Wpis z mikrobloga

@tereferee:
Czy w tym kraju istnieją ludzie, którzy zamiast czytać składy, gramatury i tabele makroskładników, polegają na tym co jest napisane wielkimi kolorowymi literami na przodzie paczki?
@brass: Podejrzewam, że tak. W XXL jeszcze jest olej palmowy, w moich orzeszkach (po lewej) już tylko olej słonecznikowy.

Bardziej chodzi tu o kwestię, gdzie tu XXL? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@tereferee:
Takie najbardziej popularne, najbardziej eksponowane zarówno na sklepie, jak i w gazetkach. I najstarsze. Tego w opakowaniach większych o ile wiem nie było do czasu pojawienia się jednej z ofert XXL i ktoś uznał, że te większe opakowania też się sprzedają, więc włączyli je do stałej oferty.
Jak normalny zjadacz chleba chce kupić orzeszki do chrupania to nie bierze od razu pół kilo. 500g to paczka dla koneserów.