Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy #silownia
Standardowo proszę również o pomoc @Kasahara @Estetykatopodstawa
I również standardowo - jak wkurza Was ze Was wołam - dajcie znać, nie będę.

Robię SL 5x5 jak na razie 2 mce. Doszedłem póki co do 72,5 kg w przysiadzie i teraz tak.

1. Jako ze jestem na ciągłej redukcji od grudnia czuje ze te okolice to jest powoli mój maks. Przeczuwam ze zatrzymam się koło 80 kg no i na redukcji dalszej będę się starał to utrzymać lub trochę poprawiać.
2. Czuje ze organizm dostaje po dupie, zaczynaja mnie bolec przywodziciele, co prędzej nie miało miejsca.
3. Ostatnio jak rozmawialiśmy o dźwigni w przysiadzie ustaliliśmy ze prawdopodobnie mam słabe pośladki (pochylam się do przodu przy SQ i wstaje bardziej udami niż tyłkiem)

Pytanie brzmi: czy dobrym pomysłem będzie modyfikacja planu w taki sposób ze co drugi dzień squat zamienię na front squat. Mój amatorski i newbie umysł ;) widzi w tym 2 możliwe korzyści:
- przysiad z przesuniętym do przodu środkiem ciężkości pozwoli mi odchylić się do tylu i wstawać pośladkami, a co za tym idzie je wzmocnić.
- front squaty pozwala mi odpocząć od większych obciążeń pomiędzy dniami z back squatem.

Czy waszym zdaniem ma to sens?
  • 13
  • Odpowiedz
1. Możesz 2 lata progresować na redukcji, nie przesadzajmy, szczególnie na takim poziomie.
2. Wzmocnij je dodatkowym ćwiczeniem na przywodziciele + rollowanie
3. Więc dodaj np. glute bridge + uginanie na dwugłowe

przysiad z przesuniętym do przodu środkiem ciężkości pozwoli mi odchylić się do tylu i wstawać pośladkami, a co za tym idzie je wzmocnić.


Jak masz słabą dupę to głupie abyś chciał to poprawić frontem. Przecież jest zupełnie na odwrót. Front
  • Odpowiedz
Front to niemalże praca samymi czwórkami


@Kasahara: Przy wysokim %RM bardziej walczysz całym core'm żeby się utrzymać kiedy czwórki by chciały jeszcze ze 4 dyszki ( ͡° ͜ʖ ͡°)-( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Poemat: mam piękne wspomienia, gdy chciałem się po roku przerwy od frontów popisać 150 kg frontem i zacząłem od mocnego wypięcia biodra z przyzwyczajenia. Prawie mi #!$%@?ło łapy i brzuch ( ͡° ͜ʖ ͡°). Sztanga pięknie je*ła. Dobrze, że nikt nie zginął.
  • Odpowiedz
@151346136: No dobra, jednak zle to rozkminilem xD #!$%@? przecież :P

@Kasahara: ok, dorzucę coś na poslada. Rozumiem ze to traktujemy jako akcesoria i idą na koniec treningu? Czy na przywodziciele masz jakieś konkretne ćwiczenie na myśli?

I ostatnie pytanie do Ciebie Mistrzuniu na luzie bez spiny, lecę z podobnego ulaństwa jak Twoje. Pierwsza redukcje (zanim pozwoliłeś sobie na zero kaloryczne, tudzież plus) zakończyłeś po jakim czasie, z jaka waga
  • Odpowiedz
@ArRog: Po prostu zmień plan na inny, sprawdzony zamiast samemu kombinować. Progresja liniowa kiedyś musi się skończyć.

2. Wzmocnij je dodatkowym ćwiczeniem na przywodziciele + rollowanie


@Kasahara: Po co?

- front squaty pozwala mi odpocząć od większych obciążeń pomiędzy dniami z back squatem.


@ArRog: Możesz użyć przysiadów z pauzą lub w tempie, high bar etc.
  • Odpowiedz
@Kasahara: dzięki :) to czekam na lipiec :D sam z reszta tez, zobaczymy co uda mi się do wakacji osiągnąć :)

@urak666: lecę gotowym planem SL 5x5. No i już widzę ze lepiej nic nie modyfikować jak się nie ma o tym pojęcia ;)
  • Odpowiedz
@ArRog: Wiem, że lecisz gotowym, ale pisząc, że już idzie ciężko spodziewam się że korzystasz z niego już jakiś czas. Możesz go zmienić, jeśli wyniki przestają rosnąć, nie ma w tym nic złego. Poza tym w SL jest bardzo mało wariacji głównych ćwiczeń, które mogą korzystnie wpłynąć na twoje wyniki.
  • Odpowiedz