Wpis z mikrobloga

To uczucie, kiedy żona rzuca gównopracę (w której usychała) i planuje założyć własną działalność w dziedzinie, która ją pasjonuje, ale musi nie pracować przez pół roku, żeby otrzymać dotację z UP (którą przeznacza na szkolenia, podstawowe wyposażenie oraz niezbędne środki oraz reklamę) i w tym czasie ja wspieram (finansowo i duchowo) ją w jej postanowieniach bo zawsze byłem zdania, że podstawa w życiu to samorealizacja (chociaż byłem seceptycznie nastawiony do kierunku który obrała) i po ponad roku jej działalności ma już bazę stałych zadowolonych klientów + dochodzą nowi i potrafi zarobić fajna kasę robiąc to co lubi i z uśmiechem wychodzi do pracy. Takie tylko #chwalesie #pracbaza

P.S aha i nie są to tipsy.
  • 161
@goly8622: Ja mam gotowego ebooka nt. dotacji dla przedsiebiorców, bo już obiecałem wykopkom, a słów trzeba dotrzymywać, tylko nie mogę się doczekać wydania więc chyba puszczę go jako dodatek do newslettera na patreonie o dotacjach. Jak myślisz będzie zainteresowanie?
aha i nie są to tipsy


@goly8622: Panie, moja żona zaczynała od 'tipsów' (właściwie od hybryd, z ręcznie malowanymi zdobieniami, bo zajebiście maluje). Klientki potrafią po 40 km śmigać, żeby do niej na paznokcie przyjechać, więc paznokcie to ty szanuj :P.