Wpis z mikrobloga

#pracbaza #emigracja #kanada #chwalesie

Właśnie minął mi 16 miesiąc pracy w Kanadzie. Pierwszą podwyżkę dostałem po około pół roku pracy, mimo, iż o nią nie prosiłem.
Dziś dostałem kolejną i awans, mimo, że o to nie prosiłem :)
Powiedzieli mi, że robię świetną robotę i mi się należy.
Jest to dla mnie strasznie abstrakcyjne, bo pracując w Polsce żeby cokolwiek sensownego wywalczyć musiałem rzucić papierami ¯\_(ツ)_/¯
Chyba powoli czas się brać za wyrabianie statusu permanent resident...
  • 112
@miki4ever zgadzam się, w Quebecu wywołałem nieźle zamieszanie zamawiając w macdonaldzie po angielsku, musieli wołać kierowniczkę. Znajomy z Francji przez długi czas chodził do Tim Hortons (taking kanadyjski Starbucks, w którym można też zjeść) w towarzystwie Kanadyjczyków, bo nie mógł skumać co do niego mowia. Spędziłem tam rok i bardzo się cieszyłem wracając do Polski. Kanadyjskie jedzenie to jakieś nieporozumienie, sztandarowa potrawa w Quebecu to frytki z sosem pieczeniowym i serem przypominającym