Wpis z mikrobloga

@koku byłem w Rzymie, Mediolanie i auta stoją wszędzie gdzie się da, a w dodatku dopchane po kilka skuterów obok i tak samo nie da się przejść i to nie na peryferiach a w centrum, w Wiedniu trochę lepiej ale kawałek dalej od centrum też się spotkasz. We Francji nie byłem, ale z info od znajomych nie wiele lepiej. Problemem w starych miastach są wąskie uliczki, i tam już raczej nie przebudujesz
@WaveCreator: część na pewno tak jak piszesz - btw., Wrocław ma promieniste rozłożenie transportu i dojeżdżanie do centrum samochodem to dziwny pomysł.
Niestety nie każdy do pracy pokonuje trasę wieś pod miastem - centrum. Mieszkam poza centrum i pracuję poza centrum, komunikacją miejską jechałabym 1,5-2h, samochodem jadę 15-40 minut w zależności od tego czy jest korek.Co więcej, od trzech lat codziennie widzę te same samochody pokonujące dokładnie tę samą trasę bo
w Polsce przez osiem miesiecy w roku pada deszcz, lub snieg i jest ciagle zimno


@Quimeen: No tak, bo w Danii czy Holandii przez cały rok jest przyjemnie ciepło, nigdy nie pada deszcz ani śnieg, dlatego tyle ludzi jeździ tam rowerami. To jest przede wszystkim kwestia podejścia, rowerem można bez problemu jechać też w kiepskiej pogodzie.
@koku: Głupoty piszesz. Mi się nie podoba i nie zamierzam jeździć rowerem ani komunikacją, tylko własnym autem. W moim przypadku: dojazd do pracy komunikacją miejską = 50-60 min. Dojazd autem = 20-30 min. W ciągu miesiąca mogę zaoszczędzić nawet 20h. Gdyby komunikacja oferowała mi podobny czas to chętnie bym skorzystał, ale nie zamierzam pozbawiać się prawie doby życia w ciągu miesiąca na bezsensowne dojazdy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 53
zawsze jak widzę to zdanie, muszę rozchodzić zażenowanie. Bo oczywiście samochody to taka rasa Marsjan i nie jeżdżą nimi ludzie.


@zarowka12: zawsze jak widzę takie tlumaczenie to kisne. Serio nie widzisz różnicy między tym ile miejsca zajmuje człowiek a tym ile miejsca zajmuje samochód ORAZ ile go potrzebuje w postaci ulic? To jest bezpowrotnie zmarnowane miejsce w miastach, które mają ograniczoną powierzchnie.
@jezus_cameltoe: powiedz to ludziom w stanach zjednoczonych, mówi się, że ludzie w la żyją w trybie 3 x 8, osiem godzin na sen, pracę i dojazdy właśnie. Dobre drogi generują ruch bo wszędzie możesz dojechać samochodem. Drogi, które nie są dobre do jeżdżenia samochodem i rozwinięta komunikacja miejska sprzyjają zostawianiu samochodu nawet jeśli nie w domu to chociaż na parkingu przy metrze, krańcówce albo kolei miejskiej. Nawet don draper w madmenie
@krave: No chyba to jest własnie sedno wpisu. Musisz #!$%@?ć autem, bo komunikacja miejska we Wrocławiu to żart. Brak linii pierścieniowych i całe połacie miasta wyłączone ze zbiorkomu. Gdyby były buspasy, szyny tramwajowe ścieżki rowerowe, dużo wypożyczalni rowerów i strefy dla hulajnóg wszędzie i rozwinięta sieć dolnośląskiej kolei miejskiej to nie miałabyś tego problemu.
@jos: Na przykładzie Warszawy. Każdy to widzi i jest jedno sensowne rozwiązanie: inwestycje w infrastrukturę. Więcej transportu szynowego, więcej parkingów P+R w pobliżu stacji w obrzeżnych dzielnicach, efektywniejsze zagospodarowanie parkingów podziemnych, które są już teraz w centrum, a dopiero później budowanie nowych, efektywniejsze podpięcie do systemu trasportu dzielnic biurowych jak Służewiec i rozwijających się osiedli jak np. Skorosze, Zawady. Tylko wszystko to wymaga ogromnej ilości pieniędzy, woli politycznej i konkretnych działań.