Wpis z mikrobloga

@blackcurr4nt skoro powielasz nieaktualny juz z 10 lat stereotyp o znajomosciach i kasie to chyba jednak nie masz. Nawet jesli przechodzilabys ta sciezke juz te 15-20 lat temu, ale praktykowala to wiedzialabys, ze to nie ma wiele wspolnego ze stanem obecnym. A jesli jako prawnik z uprawnieniami w ten sposob dzialasz to bardzo wspolczuje takiego patrona.
  • Odpowiedz
@Lorenzo_von_Matterhorn: nie mam pojęcia jak to wygląda w innych dziedzinach, ale w prawie to wygląda następująco jak ktoś jest bystry, to w takiej kancy biorą go do wszystkiego (oprócz poważniejszych rzeczy, bo to trzeba czasu, wytlumaczenia, wiecej uwagi, atencji - a nie jest przeciez powiedziane, ze praktykant Ci zostanie, wiec biora go do tego, czego robi się najwięcej), a ci mniej bystrzy lądują w sekretariacie i pracuja de facto jak normalny
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Kenjiy: masz rację że aplikacja w kssip jest darmowa i jest stypendium ale są 2 haczyki. Po pierwsze bardzo ograniczona ilość miejsc, trudny egzamin wstępny. A po drugie jak komuś się podwinie noga i nie zda egzaminu sedziowskiego/prokuratorskiego to musi zwracać to stypendium. Lekką ręką licząc to jakieś prawie 200 000 zł
  • Odpowiedz
@Oszaty: Adwokaci, prawnicy to najgorszy sort ludzi z jakim można mieć do czynienia. Wiem co mówię, bo działam ostatnio trochę w branży e-commerce. Mógłbym o tym godzinami opowiadać, ale podsumuje to w jednym zdaniu - to są najwięksi cebularze jacy chodzą po ziemi.
  • Odpowiedz
@Lorenzo_von_Matterhorn: nikt im nie nakazuje, a mogliby mieć jakiegoś przyszłego pracownika albo kogoś do pomocy w prostych czynnosciach


@Piottix: nawet nie w prostych. Przecież praktykant, jeśli jest przynajmniej średnio rozgarnięty, napisze niejedno pismo, za które oni zgarną kilka stów.
  • Odpowiedz
A po drugie jak komuś się podwinie noga i nie zda egzaminu sedziowskiego/prokuratorskiego to musi zwracać to stypendium. Lekką ręką licząc to jakieś prawie 200 000 zł


@Jade: co śmieszniejsze, trudno to traktować jak tradycyjne stypendium, skoro aplikanci pracują normalnie w sądach i prokuraturach. Kiedyś z tego powodu obniżono jednemu kolesiowi wysokość sumy, którą miał zwrócić, powołujac się na to, że w trakcie aplikacji wykonywał pracę na rzecz sądu. Ale Ziobro
  • Odpowiedz