Wpis z mikrobloga

#rosja #rosjawstajezkolan
Tymczasem służby celne supermocarstwa mają powody do triumfu. Na granicy z Finlandią wykryto podczas kontroli samochodu osobowego przemyt. I to nie byle jaki. Wracający do Rosji z zakupów w Finlandii Rosjanie usiłowali przewieźć w kole zapasowym 15 kilogramów fińskiego sera. Po cholerę im ten trujący ser z zagranicy, skoro mieszkają w supermocarstwie mlekiem i miodem płynącym? Absurd. Po co w ogóle wyjeżdżają z Rosji, żeby cokolwiek kupić? Niepojęte.
yosemitesam - #rosja #rosjawstajezkolan
Tymczasem służby celne supermocarstwa mają p...

źródło: comment_ecuY22ZVfBlGKKRrNO7ob0UZwNMaBu7X.jpg

Pobierz
  • 15
@polifonia zakaz wwożenia nabiału i mięsa chyba też. Czazwyczaj nikt nie zwraca uwagi na granicy, ale jest ryzyko. Jak się ktoś dla zasady przyczepi to trzeba być gotowym na to, żeby wyrzucić w śmietnik.
@Zashi od nas też wyjeżdżali do niemieckich sklepów bo się bardziej opłacało. Wcale nie musi być tam tragicznie, wystarczy, że się przejedzie opłaca pojechać na zakupy raz na miesiąc.
@marlow Pewnie, że tak było i jest to normalne. Teraz sporo Słowaków jeździ do nas na zakupy i Ukraińców. I legalnie wywożą jedzenie i nie tylko. W polskich IKEACH są tłumy Białorusinów i Ukraińców bo tanio i dobrej jakości. Legalnie to ciągną do siebie. Rosja wie, że obywatel ma nie śpiewać piosenek o zakupach w Lidlu i Biedronce i robić tam zakupów bo zobaczy, jaka jest jakość produktów ze zgniłego zachodu.

https://youtu.be/sBG4mB2KsNg