Aktywne Wpisy
KingaM +43
Serio, #orange? Przecież to święto ma głębokie znaczenie religijne dla wielu osób, a Wy postanowiliście robić z tego jaja dosłownie i w przenośni. To jest jakieś kurwskie lekceważenie wolności religijnej i świętości tradycji. Co będzie następne? Cyfrowe noszenie palm w Wielki Tydzień? Albo cyfrowe chodzenie na msze? Może e-palenie ziółka przez rastuchów które przecież jest ich sakramentem albo darmowe gigabajtu z okazji obalenia reżimu.
Ja wiem, że to tylko zabawa
Ja wiem, że to tylko zabawa
ZenujacaDoomerka +199
W ogóle fascynuje mnie istnienie osób co kochają Marvela i star wars.
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
Człowiek się łudził, że jak poślubi swoją ukochaną która odwzajemnia uczucie, to będzie wszystko cacy, ale tak kufa nie jest.
Wszyscy powtarzali 'nie żeń się, po ślubie każda jest taka sama', a człowiek młody i głupi to myślał że w jego przypadku będzie inaczej. Otóż kufa nie.
A tu jeszcze przynajmniej kilkanaście lat takiej udręki, dopóki dzieci się nie usamodzielnią, zanim cokolwiek będzie można podziałać w kierunku naprawy błędu młodości.
Przestroga dla tych z tagu #przegryw, cieszcie się z tego co macie (a raczej doceńcie to, że nie macie tego problemu co my, żonaci).
Komentarz usunięty przez autora
Ja się nigdy nie hajtnę choćby nie wiem co
Ziomek się #!$%@? po całości, jeśli nic z tym nie zrobisz. Musisz go naprawdę nie lubić :)
Też kiedyś tak mówiłem
Wtedy wszystko "było nasze/wspólne i MI SIE NALEŻY". ;)
O A to obrączka ja zaplodnila czy Ty?