Wpis z mikrobloga

Macie jakieś protipy na zaakceptowanie przeszłości seksualnej dziewczyny z którą jest się w związku? Powoli doprowadza mnie to do szaleństwa. Idę za rękę, oglądam serialiki i daje buziaki a w głowie mam wizje tego jak kocha się z poprzednimi partnerami. Czego byśmy nie robili to w głowie mam, że wcześniej robiła to z x innymi facetami. Spuszczam się do buzi a w głowię myśl, że inni faceci robili to kilkaset razy przede mną już od 10 lat. Biorę ją w miejscu publicznym albo ogólnie robimy coś nowego a w bani mam, że to jest nowe tylko dla mnie lub akurat dla naszej pary bo kilku innych facetów robiło z nią to samo a ona siada mężczyznom na twarzy już od 2010. Tylko nie piszcie mi nic o tym, że ja przecież wcześniej też uprawiałem seks bo to inna sytuacja. Jak spotykam się z kobietą to oczekuje, że będzie tylko dla mnie. Na dodatek zawsze odbierałem partnerki jako dobre i niewinne, nieskalane a niedawno uświadomiłem sobie że to tylko idealizowanie w mojej głowie bo one wszystkie robiły takie rzeczy że moja matka złapałaby się za głowę

#zwiazki #seks #rozowepaski #niebieskiepaski #pytaniedoeksperta
  • 224
@lacoste_sport: Przechodziłem to o czym piszesz jakiś miesiąc temu. Dziewczyna czuła, opiekuńcza, inteligentna, piękna i szczera, ale przede mną było trzech i zacząłem robić w głowie wyrzuty jej i sobie, że „jak tak może być, do uja?”. Zwłaszcza, że wcześniej powiedziała mi, że seks z nimi uprawiała regularnie, ale pomyślałem o tym trochę dłużej i stwierdziłem, że problemem w tym przypadku jestem ja i idiotyczna zazdrość, a nie ona i jej
@lacoste_sport:

Tylko nie piszcie mi nic o tym, że ja przecież wcześniej też uprawiałem seks bo to inna sytuacja. Jak spotykam się z kobietą to oczekuje, że będzie tylko dla mnie.

Jak ja nienawidzę hipokryzji mężcz... chłopców. Kościół katolicki ma rację co do czystości do ślubu. Świat byłby piękniejszy gdyby ta jedna z najpiękniejszych form miłości była zarezerwowana tylko dla dwojga bez żadnego szlajania się po kątach. No i takie problemy
@Mr_Rampage: łatwiej sobie z tym poradzić jeśli nie myślisz o kobiecie jako o dawcy tylko biorcy. To myślenie między innymi stąd się bierze że w naszej kulturze przyjęło się że kobiety nie lubią i "dają" a mężczyzna "korzysta". To prowadzi do tego że masz wrażenie że jesteś słabszym samcem bo ktoś korzystał z twojej kobiety. Jeśli będziesz myślał o tym że ona korzystała z innych mężczyzn i nimi rozładowywał swoje napięcie
@lacoste_sport: Mogę Ci tylko powiedzieć, że nie tylko Ty masz taki problem. Czasami, ale nie tak często jak Ty mam takie myśli. Jest ona moją pierwszą partnerką seksualną, więc myślę, że stąd takie moje głupie myślenie. Ona też nie jest jakoś bardzo doświadczona, gdyż przede mną robiła to tylko 3 razy. Ale też u mnie w głowie czasami pojawiają się takie myśli. Nie wiem jak to nazwać zazdrość, niesmak, czy nawet