Wpis z mikrobloga

@LajfIsBjutiful: @smk666: @Kaiser_Verbot: przestańcie się kręcić wokół atencyjnych karyn. Jest wokół wiele dziewczyn takiech wizualnie 5-6/10, ich nie widać, bo są w kącie, nie rzucają się w oczy. Ale nie mają zrytych baniaków.

Nie szukajcie dziewczyn na tinderach, czy dyskotekach, to może znajdziecie normalne kobiety. Takie do spędzania ze sobą życia.
  • Odpowiedz
nie rzucają się w oczy. Ale nie mają zrytych baniaków.


@simperium:
Nigdy nie masz gwarancji, że się takiej baniak nie zryje. Mojej (byłej) żonie wystarczyła zmiana pracy, nowe dynamiczne towarzystwo i idące za tym wyższe zarobki aby puścić w kibel 15 lat wspólnego życia. A taka dobra, miła i ułożona dziewczyna z niej była...
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: Jest duża różnica między byciem miłym, spokojnym i uczynnym a byciem popychadłem, które pozwala ludziom na trakowanie się jak gówno. Większość przegrywów zalicza się do tej drugiej kategorii.
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@LajfIsBjutiful: No to raczej nie jest normalne aby dorosły facet był grzeczny, jak już to cierpliwy. A tak w ogóle czemu się pakuje wszystkich do jednego wora? Ja nie uważam się za przegrywa a pomimo to jestem miły, cierpliwy itd. i nie marzę o partnerce...

Problem jest w tym, że ktoś sobie tworzy własny świat które jest zgoła odmienny, albo myśli, że jakaś go zrozumie, otóż nie, mi się nie chce
  • Odpowiedz
przestańcie się kręcić wokół atencyjnych karyn. Jest wokół wiele dziewczyn takiech wizualnie 5-6/10, ich nie widać, bo są w kącie, nie rzucają się w oczy. Ale nie mają zrytych baniaków.


@simperium: chcialbym na taka trafic, niestety w moim zyciu takiej nie spotkalem. ( z tindera nie korzystam, na dyskoteki nie chodze)
  • Odpowiedz
@TerapeutyczneMruczenie: Jeżli robisz coś dla kogoś bo czujesz taką wewnętrzną potrzebę to uczynność. Jeśli robisz coś bo czujesz się zmuszony, winny, zastraszony to jesteś popychadłem. Ja zawsze gdy nie wiem co zrobić zadaje sobie pytanie "Jeśli zrobię X to będę czuła większy czy mniejszy szacunek do siebie?". Wtedy wiem jaką decyzję podjąć.
  • Odpowiedz
@TerapeutyczneMruczenie: Trudno jednoznacznie określić. Jak się nad tym zastanawiam to np. jeśli kolega z pracy, zaproponowałby mi podwiezienie do domu, bo ma po drodze to uznałabym, że jest miły. Ale gdyby zrobiłby to samo pomimo, że mieszka w zupełnie innej części miasta to pewnie uznałabym, że nie szanuje swojego czasu, nie ma życia poza pracą lub po prostu ma jakiś ukryty motyw(np. próbuje mnie poderwać lub chce żebym dla niego coś
  • Odpowiedz