Wpis z mikrobloga

@Thachi: osobiście uważam, że ludzie, którzy lubią przebywać sami ze sobą, są bardziej świadomi własnych mechanizmów, a co za tym idzie mechanizmów innych osób, czy ogólnie tego jak działa to i owo. no a, że introwertycy tak właśnie lubią, to raczej to ich przewaga na ekstrawertykami.
@atteint: niby w jaki sposób? Myślę że jest wręcz przeciwnie. Rozumienie innych, słuchanie, mówienie o swoich uczuciach, przeżyciach to wielkie umiejętności których w żaden sposób nie nabędziesz przebywając sam ze sobą

@LeonardoDaWincyj: na będę dyskutował nad genezą tej nazwy. Z tymi idiotami się nie rozpędzaj, wystarczy zobaczyć kto najwięcej zarabia w korporacjach: osoby od zarządzania / łączenia ludzi, czyli inteligencja społeczna
@aadm10: cóż, spytaj tych, którzy mnie znają. :D
a tak poważniej - gdy rozgryziesz własne mechanizmy, a jednocześnie, co bardzo istotne, nie jesteś #!$%@?ą, która boi się rozmawiać z innymi, oraz umiesz rozmawiać o własnym wnętrzu, to niejedna osoba będzie zaskoczona tym co mówisz i jak. introwertyzm to nie choroba, a introwertycy to nie dziwacy unikający innych. ;)
@Thachi: dumanie nad swoim losem w oderwaniu od reszty społeczeństwa przynosi niewielkie korzyści (i co ważne, często nie jest oznaką inteligencji, a raczej lęku który powoduje analizowanie wszystkiego na kawałki= nerwica). Introwertyzm nie oznacza separacji, introwertycy też czerpią satysfakcję z życia w społeczeństwie, tylko szybciej się nim męczą.
@atteint: Wpadłem na nowy pomysł. Spójrz. To jest tak naprawdę skutek a nie przyczyna i wtedy słowo inteligencja jest odpowiednie. Czyli introwertycy wtedy faktycznie są cześciej inteligentni i skutkiem tego jest wlaśnie kontemplowanie, analizowanie i rozmyślanie - i to dodatkowo rozwija ich mądrość
@Thachi: myślę, że to zbyt daleko idący wniosek, znam bardzo inteligentnych ekstrawertyków, jak i głupich intro. ogólnie inteligencja, bądź jej brak raczej nie są uzależnione od tego. no i w sumie są też różne typy inteligencji, nie wiem czy takie generalizowanie to dobry pomysł. tak ogólnie, ogólnie to wiem o co ci chodzi, sam nieraz odnoszę wrażenie, że typowi ekstrawertycy, których wszędzie jest pełno są no... mniej inteligentni, ale to raczej
@Thachi: uważasz się za wyjątkowego i inteligentniejsze go od większości ludzi a prawda jest taka że jestem przeciętnym gościem który zadziera nosa i nikt go nie lubi. Dlatego jesteś przegryw i zawsze będziesz przegryw
@Thachi: Inteligencja to coś więcej niż umiejętności, które introwertycy mają lepiej opanowane. Ekstrawertycy mają za to inne, wchodzące w skład tej ogólnej zdolności. Teza raczej nie ma potwierdznia w statystykach, a przynajmniej nic o tym nie słyszałem. Sądzę, że gdyby zależność udowodniono, to byłoby o tym głośno.
Ważne, bo idiota powinien wiedzieć że jest idiotą, inaczej próbuje rządzić resztą bo on ma "wysoką inteligencję społeczną" czyli ma dobry mocny głos i wygląd, jest ekstrawertykiem i nauczył się dwóch poradników.


@LeonardoDaWincyj: to jest bardzo mądre spostrzeżenie. Chodzi o estetykę (głos, wygląd, aparycja ect.) Estetyka odgrywa przeogromną rolę w dzisiejszym świecie. Warto być tego świadomym.
@Thachi sam jestem introwertykiem i powiem, że teza z dupy.

Przez większość życia też się uważałem za inteligentniejszego od większości ludzi, jakich znam, bo interesuję się tyloma mądrymi rzeczami, mam wiedzę na wiele różnych tematów, o których większość moich znajomych nie ma pojęcia.

Tylko co z tego, jeśli ta wiedza i "rozwijanie wnętrza" nie przynosi ci w życiu żadnych profitów, nie wykorzystujesz jej w żaden produktywny sposób. "Rozwijasz" swoje wnętrze bez interakcji