Wpis z mikrobloga

25 lat wyzywania grubasów i dochodzenia dlaczego nie mogą po prostu schudnąć, aż tu proszę bardzo...
Dostałam olanzapinę od psychiatry i przytyłam jakieś 12kg w 2 miesiące. BMI na górnej granicy normy, co nie zmienia faktu, że wyglądam jak wieloryb. Natomiast zamiast płakania i #!$%@? o tym jaka jestem gruba wdrożyłam plan naprawczy pt. cardio 6xtydzień, ćwiczenia siłowe 3xtydzień i dieta(MŻ). No i oczywiście odstawiłam to gówno(chociaż chwała mu, bo spałam po nim zajebiście)(sory psychiatro).

Wołam #mirkokoksy w celu przeczytania może jakichś mądrych rzeczy o redukcji oraz wołam #psychiatria i #depresja ku przestrodze.
No i jeszcze #psychonudles jeśli w ogóle ktokolwiek obserwuje ten tag.
  • 64
ależ Wy jesteście jebnięci. Oczywiście że się 'spasłam' przez zwiększony apetyt od leków bo od samych leków się nie tyje. Skąd w Was tyle jadu?


@send_nudles: no niestety, to wykop ( ͡° ʖ̯ ͡°) trzymaj się, powodzenia w chudnięciu!
@send_nudles: Ty leki mogłaś odstawić... Metabolizmu rozwalonego futrowaniem dziecka od maleńkości słodyczami i zmuszaniem do jedzenia nawet, jak nie jest głodny, nie jest tak łatwo odstawić na półkę... Dziwi mnie Twój brak refleksji.

A argument: "ja się śmieję z tych grubasów, którzy nic ze sobą nie robią" też jest durny, ponieważ wielu grubych ludzi próbuje coś ze sobą zrobić, ale po prostu efektów nie ma... Próbują wielu różnych diet, a i