Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
tl dr: Moją mamę ogromnie boli to, że nie chcę przyjąć księdza po kolędzie i jest na mnie obrażona. Co robić?

Jestem katolikiem. Nie jakimś zagorzałym, nie zgadzam się ze wszystkimi naukami kościoła, sam czasem krytykuje kościół ale wierzę w Boga i chodzę do kościoła. Nie podoba mi się m.in. zwyczaj przyjmowania księdza "po kolędzie" do domu. I nie chodzi o to, że musiałbym mu coś sypnąć groszem. Po prostu nie podoba mi się ta tradycja, jak będę chciał pogadać z księdzem, to do niego pójdę. Od pół roku mieszkam w swoim mieszkaniu i poinformowałem mamę (która jest "turbo-katoliczką", jeżeli można to tak nazwać), że nie mam zamiaru przyjmować księdza. Obraziła się na mnie i zaczęła wyzywać od bezbożników i grzeszników. Próbowałem ją przekonać, że nie czuję wewnętrznej potrzeby przyjęcia księdza do domu, ale to nie pomaga - matka jest nadal na mnie śmiertelnie obrażona i póki co nie chce ze mną rozmawiać. Macie jakieś pomysły co robić? Jak przekonać taką osobę, że tak naprawdę nie ma w tym nic złego?

#zalesie #kiciochpyta #katolicyzm i może #bekazkatoli

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla młodzieży](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 17
Nie jakimś zagorzałym, nie zgadzam się ze wszystkimi naukami kościoła


@AnonimoweMirkoWyznania: no to nie jesteś katolikiem. KKK jasno mówi, że katolicy są zobowiązani przyjmować wszystkie nauki KK wierzyć w nie i według nich postępować.

Jak przekonać taką osobę, że tak naprawdę nie ma w tym nic złego?


Nie da się. Jeśli ktoś ma problem z taką pierdołą to znaczy (z całym szacunkiem dla mamy), że jest religijnym oszołomem. I z taką
OP: @niedoszly_andrzej: No bardzo mi przykro, ale nic na to nie poradzę. Jestem np zwolennikiem in-vitro, zachowania obecnego kompromisu aborcyjnego (kościół chciałby najlepiej całkowitego zakazu, nawet jak płód jest poważnie chory), jestem nawet zwolennikiem eutanazji. Wiem, że jest to sprzeczne z naukami kościoła, ale w tych i kilku innych sprawach moje sumienie i rozum mówią mi po prostu inaczej niż głosi kościół. Jednak pomimo tego jestem wierzący i uważam się
Napisałeś w poprzedniej wiadomości, ze "KKK jasno mówi" i do tego się odniosłam.

@frau_felsenheimer: no bo jasno mówi, że katolik powinien wierzyć w katolicyzm. To raczej nie jest jakieś wygórowane żądanie. Na podobnej zasadzie liberał powinien mieć liberalne poglądy a komunista uważać, że komunizm jest lepszy od kapitalizmu.

To, że dla kościoła (żeby cyferki nie spadły) nawet buddysta jest katolikiem, to nie znaczy, że dla normalnych ludzi też tak jest. Podobnie
no bo jasno mówi, że katolik powinien wierzyć w katolicyzm.


@niedoszly_andrzej: No tak. Ale jak napisałam wyzej, stosuje tez zasade, ze czlowiek raz zapisany do tego wesolego klubu wypisac sie nie moze i jest formalnie uznawany za katolika do końca.

Jesli zas chodzi o kwestie czy OP moze uznawac sie za katolika skoro nie zgadza sie ze wszystkimi zasadami - no coz, jak popatrzymy na to szerzej, to sporo ludzi deklarujacych
Ale jak napisałam wyzej, stosuje tez zasade, ze czlowiek raz zapisany do tego wesolego klubu wypisac sie nie moze i jest formalnie uznawany za katolika do końca.

@frau_felsenheimer: oczywiście, ale to nie zmienia faktu, że jest to papierowy katolik. Jeśli ja zapiszę Cię teraz do Klubu Maoistów i będę twierdził, że jesteś maoistką to nie zmieni faktu, że nie nie jesteś (chyba, że jesteś, to sorry).

no coz, jak popatrzymy na