Wpis z mikrobloga

Wpisy o Arturze, Lancelocie i Modredzie były tak ułożone, że układały się jednocześnie w chronologiczną całość. Teraz wypada nam wrócić do Artura.

Śmiertelnie zraniony przez Modreda Artur aż trzy razy kazał Bedivere’owi (który był mężczyzną) wyrzucić Excalibura do jeziora, gdyż ten próbował go ukryć (za pierwszym razem w krzakach, za drugim w dziupli), jednak w końcu posłuchał króla. Nie wszystko to widzieliśmy w epilogu F/SN, który całą rzecz skracał. Pani z Jeziora złapała miecz i zabrała go w głębiny. Umierającego Artura włożono na barkę, którą Morgana le Fay zabrała go do Avalonu, by wyleczyć ranę. Bedivere następnego dnia rano napotkał pustelnika modlącego się przy świeżym grobie. Był to arcybiskup, który ekskomunikował Modreda. Bedivere codziennie modlił się u grobu Artura, choć nie widział samego pogrzebu. Nawet pustelnik nie był pewny, czy pochowanym był na pewno Artur. Niektórzy mówią, że Artur wciąż żyje w Avalonie i powróci, gdy Anglia będzie go potrzebować. Jak głosiła inskrypcja na grobie: "hic iacet Arthurus, rex quondam rexque futurus" - tu leży Artur, król niegdysiejszy, król przyszły. Być może to był na Nasu punkt wyjścia gdy tworzył pierwszą wersję historii – legenda o powracającym bohaterze, który nigdy nie umarł.

Przyznam się, że czytając ten moment płakałem, mając w głowie Saber, a potem słuchałem w kółko Anata ga ita mori, La sola, Kishi ou no hikori i Kimi to no ashita (,)

#fate #fatestaynight #bedivere #anime #animedyskusja

#smieckrolaartura <-- tag
Daleth2202 - Wpisy o Arturze, Lancelocie i Modredzie były tak ułożone, że układały si...

źródło: comment_sZ5uqKLi4tK8BVsYrM2yrfG9kjSqgQ8e.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Daleth2202: Nie wiem czy grałeś w FGO, ale jeden z chapterów który mocno skupia się na Bedivere i rozbudowuje jego postać, niedługo dostanie dwa filmy kinowe. Przy okazji pojawiają się tam też inni rycerze okrągłego stołu. Gorąco polecam obejrzeć jak będą dostępne, myślę że będziesz zadowolony nawet jeśli FGO na pierwszy rzut oka w ogóle cię nie interesuje.
https://www.youtube.com/watch?v=WwO0lKCWoag
  • Odpowiedz
  • 1
@Nan3k: nie grałem w FGO, oglądałem FGO Grand Order i Babylonię, jednak wolę Fate/stay night ze względu na fabułę i postacie, w FGO wkurza mnie nijaki protagonista i fabuła złożona z krótkich questów, ale na te filmy bardzo czekam, wcześniej elementy legend o okrągłym stole pojawiały się czy to w F/SN czy Zero czy Apocryphie tak że musiałem powoli składać wszystko w jedną całość w swojej głowie, a teraz anime
  • Odpowiedz
Bedivere’owi (który był mężczyzną)

W Fate też jest mężczyzną.

Umierającego Artura włożono na barkę, którą Morgana le Fay zabrała go do Avalonu, by wyleczyć ranę.

Czemu legendy wymieniają tu Morganę le Fay, która była wrogiem Artura? Prawdopodobnie w oryginale po Artura przybyła celtycka bogini Morigan: "celtycka bogini magii, podziemia, wojny i zniszczenia. Przedstawiana jest zwykle w zbroi i rynsztunku. Pojawia się wszędzie, gdzie jest wojna."
  • Odpowiedz