Wpis z mikrobloga

Wrzucam zmiany jakie zrobiłem w martwym ciągu w nawiązaniu do ostatniego wpisu:

https://www.wykop.pl/wpis/47184367/zgodnie-z-sugestiami-wrzucam-caly-filmik-z-technik/

Poprawiono:
- luźne barki przy trzymaniu sztangi na dole,
- wdech na początku i wydech po odłożeniu sztangi, "napełnienie" brzucha powietrzem,
- napięcie brzucha przez całe ćwiczenie,
- starałem się prowadzić gryf bliżej piszczeli i ud, ale mam z tym problem, szczególnie z momentem przekraczania kolan. Staję stopami bardziej do zewnątrz, i jest lepiej, ale wciąż nie tak jakbym oczekiwał,
- większe zgięcie bioder i wypięcie klatki przy początkowej fazie ruchu.

Podziękowania za rady dla: @Squatlifter @Waylon_Jennings @Lqsn

#mirkokoksy #mikrokoksy #silownia
  • 12
@Mahapralaja: tak jakbyś chciał ją zmłamać wtedy łopatki schodzą do depresji i to zabezpiecza min. barki. W wyciskaniu, w siadach ta sama zasada. Obczai na jutubie tam napewno ktoś pokazuje o co chodzi.
Hip-hinge to istota martwego ciągu. Inaczej ciągniesz plecami, a to nie o to chodzi. Mi w nauce pomaga guma. Zaczepiam o drabinki, na biodra i wtedy trochę to wymusza ten ruch zawiasowy. Nawet zakwasy mnie dopadły ( ͡
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@non-serviam: w wyciskaniu i przysiadach to w sumie naturalnie ściągam łopatki do depresji, ale z tego co widziałem w martwym ciągu ten ruch wykonuje się w końcowej fazie wyprostu. To miałeś na myśli? Przy podnoszeniu sztangi z ziemi widzę, że inni mają zwykle w miarę luźne barki.

Teraz hip-hinge jest moim priorytetem, rzeczywistości czuję, że za bardzo to idzie z pleców w początkowej fazie ruchu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Lqsn: Jeśli chodzi o łopatki, to czuję jakiś taki lęk, że jeśli ich nie ściągnę to coś mi pójdzie w stawie barkowym. Może to moje nieuzasadnione obawy, nie wiem.

Z tymi biodrami to masz na myśli mocne wypchnięcie ich do przodu po przekroczeniu kolan? Wcześniej lepiej to robiłem, teraz po połączeniu wszystkich nowych szczegółów, ciężej to idzie.
@Mahapralaja: nie lękaj się. Plecy są cały czas nieruchome, czyli jak je napniesz na dole to do końca ruchu są w jednej pozycji, nie ma żadnego "ściągania łopatek na górze do depresji". Przyjmujesz pozycję na dole i trzymasz ją do końca ruchu. Pójdzie to Ci w stawie barkowym jak dołożysz 20kg i będziesz coś tam próbował robić tak jak teraz. Na początku ruchu nie myśl o tym, żeby podnieść sztangę tylko
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Lqsn: Dzięki. Jeżeli chodzi o odepchnięcie się od ziemi, to będzie bardziej coś na zasadzie przysiadu? Testowałem różne ruchy i robiąc tak jak teraz ciągnę z dołu plecami, a przy próbie "odepchnięcia się" pracują dosyć mocno uda. O to chodzi?
@Mahapralaja: zrób to dokładnie tak jak napisał ci @Lqsn jak już jesteś gotów do ciągu czyli chwyt, jest, napięcie jest, valsava zrobiona to nie ciągnij tylko tylko odpychaj nogi od ziemi. Zobaczysz, że taka niby głupota działa cuda. Ja jak zastosowałem ten trik od razu zauważyłem różnicę.
Jeśli chodzi o łopatki to nie pisałem o ściaganiu ich czyli o retrakcji tylko o tym, że jak łamiesz sztangę to barki i łopatki
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@non-serviam: dzięki, rzeczywiście najtrudniejsze jest chyba pamiętanie o tych wszystkich szczegółach podczas nauki, mam nadzieję, że jak to wejdzie w nawyk to będzie już prościej. Teraz skupiam się na dwóch rzeczach, hip-hinge i odpychanie się na dole nogami.

@MserN: to chyba skutek próby wypchnięcia jak najmocniej klatki do przodu, żeby nie mieć zaokrąglonych pleców, postaram się coś z tym zrobić.