Wpis z mikrobloga

@moreandmore Też raz nam się włączył alarm w monitorze oddechu. Jeszcze nigdy tak szybko nie przeskoczyłem przez żonę w łóżku, nim zdążyła krzyknąć. Na szczęście, wtedy miesięczny syn, od razu się obudził, nie był siny, więc może zsunął się znad krążka i bardzo płytko oddychał. Z drugiej strony jak trzymam rękę na barierce to wykrywa mój oddech, więc jest to bardzo czułe. Ja bym jednak po pierwszym razie, jeśli dziecko nie było
  • Odpowiedz
@moreandmore: tak, u nas się zdarzało. Lekarze nic nie zrobią po pierwszym przypadku, tylko każą obserwować i pilnować aby monitor był włączony. Chyba że to skrajny wcześniak to może zaproszą na oddział.
  • Odpowiedz
Mieliśmy raz taką samą sytuacje. Mała sie nie obudziła po alarmie ale jak nią potrzasłam to złapała oddech. Pediatra kazał obserwować. Wiecej się nie powtórzyło.
  • Odpowiedz