Wpis z mikrobloga

Moja znajoma w sklepie na początku lutego miała klientkę z Włoch. Trzy dni później zachorowała z identycznymi objawami i zaraziła mnie (akurat bylem w odwiedzinach). Ja po 2,5 dnia suchy kaszel, gorączka, i po dniu podobnie jak jej, mi wszystko ustało. Po przerwie dniowej uderzyla goraczka znow i potworne zmęczenie.

Znajoma opisywała (co wczoraj wklejalem z whatsapp) że przewrócenie sie na łóżku na bok męczyło jak maraton. Oboje nigdy w życiu czegoś takiegoś nie przeszliśmy a ja nie jedną grypę miałem. Wchodzenie po schodach było dla mnie mega wyzwaniem i nie nadążałem za siostrą ktora sie mną zajmowała.

Dzisiaj miałem testy robione ale nie mam pojęcia czy wykrywa jeśli przeszedłem i wyzdrowiałem. Jeśli to to, to bardzo paskudnie siada na pluca i to dość szybko bo po paru dniach.

#koronawirus
  • 133
  • Odpowiedz
I bylem z tym gownem na silowni jak po 8 dniach jakos sie poprawilo :/ jest gdzies wpis nawet moj o tym ze zrobilem moze 30% treningu bo prawie zemdlałem. Jakos 19 luty moze


Brawo
()
  • Odpowiedz
  • 14
Dwa tygodnie temu również przechodziłem grypę, przeziębienie czy kij wie co. Jestem osobą która choruje dwa razy do roku i zawsze wystarczyło dwa dni brać leki i na trzeci dzień jak nowonarodzony. Tutaj 5 dni 38.5 stopnia,suchy kaszel, osłabienie organizmu, o dziwo brak kataru ? Ale 5dni i mi przeszło, jedynie dłużej kaszel mi został gdzie w sumie wypiłem 3 butelki syropu i średnio mi to pomagało ale z czasem kaszel ustał.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@MolibdenowyTadeusz: Brzmi jak objawy kolegi z pracy, zachorował jakoś 2 tygodnie temu. Z tego co mówił ledwo miał siłę żeby wstać i odebrać jedzenie, które zamówił. O dziwo nikt z pracy jeszcze nie miał podobnych objawów.
  • Odpowiedz