Wpis z mikrobloga

Jak wejść w #programowanie i zostać #programista15k ?

Od kilku tygodni pracuję zdalnie, mam więcej czasu na myślenie, i mimo tego że moja branża ma się całkiem dobrze, nawet podczas kryzysu, co raz częściej rozważam przebranżowienie.

Jara mnie robienie czegoś z niczego, automatyzuję co potrafię używając prostych makr w Excelu, i panuję nad funkcjami które są czarną magią dla kolegów z pracy którzy chętnie spędziliby cały dzień na kopiowaniu i wklejaniu ręcznie numerków do arkusza.

Odkopałem książkę @JavaDevMatt która wygrałem w rozdajo w 2017 XD i po przeczytaniu mam nadal kilka pytań co do strategii do obrania.

Jakiego języka się uczyć? #java? A może #javascript, czyli Java powiększonego o script #pdk ? Rzucić się na #python, czy zostać mistrzem w #visualbasic, w końcu cała światowa gospodarka stoi na Excelach?

Gdzie? Na youtubie? Udemy? Akademia za 10k pln?

Czy jest realne w 6 miesięcy od zera dostać się na stanowisko juniorskie, czyli na dzień dobry zarabiać tyle co teraz ale z lepszą perspektywą?

Każda wskazówka mile widziana :)


mybeer - Jak wejść w #programowanie i zostać #programista15k ?

Od kilku tygodni pr...

źródło: comment_15862674704Rt7yGeGN5GumGNUQ7vkLo.jpg

Pobierz
  • 19
@Prism2772: rozumiem, że tak wygląda praca programisty :) sam tak często robię np. z excelem.

Ty tak zaczynałeś? Myślisz, że był to wydajny sposób? Czy widzisz różnicę pomiędzy osobami po kursach/studiach informatycznych, a zajawkowiczami którzy do wszystkiego doszli sami?

Tak jak pisałem, obecnie jestem na zerowym poziomie. Rozważam, żeby zacząć od kursów, filmików zanim kreatywnie podejdę do tematu.
@espeka: czytałem że jest bardzo perspektywiczny. Big data, machine learning... Według mnie to przyszłość, chociaż wydaje się bardzo złożone.

Jak z ofertami pracy na początek? Czytałem że jest ich o wiele więcej do Javy niż do pythona
@mybeer: przede wszystkim patrz na to pod kątem że masz możliwość tworzenia prawdziwych realnych aplikacji, które będą działać produkcyjnie. Wiadomo że na początku to będzie kiepskie jakościowo, ale będzie działać a ty rozwijając je będziesz się uczył na własnych błędach i jeszcze będziesz miał płacone za to. Automatyzacja Exceli będzie zawsze i w większości korpo. Jak już się wyszkolisz to szukasz roboty, ale nie jako programista a jako analityk - umiejąc
@mybeer - praca programisty polega na tym, że ktoś przedstawia Ci problem, a Ty za pomocą komend z danego języka mówisz komputerowi co ma zrobić. Takie bardziej rozbudowane funkcje w Excelu ;)
Tak, tak zaczynałem. Najpierw poczytałem trochę teorii i przeczytałem parę tutoriali bez robienia ich, aby wiedzieć co ugryźć, co się często pojawia, co na tyle rzadko że lepiej doczytać czy warto to używać.
Po 3 miesiącach stricte nauki danego języka(plus
@Prism2772: witam tu #programista15k, odpowiadając na pytania:

"Jakiego języka się uczyć? #java? A może #javascript, czyli Java powiększonego o script #pdk ? Rzucić się na #python, czy zostać mistrzem w #visualbasic, w końcu cała światowa gospodarka stoi na Excelach?" => bardziej zależne od tego co chcesz robić. Na pewno nie bejzik, jak już to C#, jeśli bliżej Ci do technologii od M$ niż linuxów.

"Gdzie? Na
@mybeer: W jakiej branży pracujesz? Może zrób tak:
-Znajdź sobie mentora w pracy który dobrze rozumie twój biznes
-Znajdź aktualny problem który masz w pracy, nawet jesli jest to excel to spoko (Zrobiłem kilka projektów z arkuszami w c#, javie, na pewno można w innych)
-Zaproponuj mentorowi/przełożonego rozwiązanie tego problemu

Dzięki temu legalnie rozwijasz się w swojej pracy, zyskujesz w oczach szefach i faktycznie się rozwijasz.
Zyskujesz ty i firma, bo
@Some_or_None: nie wiedziałem! Skorzystam z oferty pluralsight :)

@samdydio: cześć wygrywie ( ͡° ͜ʖ ͡°) dzięki za odpowiedzi! Jaki język jest do czego lepszy? Bo wszędzie czytam że wszystko da się zrobić każdym językiem... Ale trudno mi się w tym orientować.

@wpiot:w szeroko pojętych nieruchomościach.
To jest bardzo rozważny pomysł! Mógłbym się rozwijać, nie pałac mostów. Brzmi jak pan ;)
@mybeer: To jest mój autorski pomysł, sprawdzone kilka razy. Grunt to delikatnie zacząć, zrobić najpierw fajny mały projekt który pokaże, że był sens dać ci czas, takie klasyczne MVP. Poźniej jak sytuacja się rozwinie to dodawać nowe funkcjonalności, wymieniać technologie.

Ktoś może dać ci czas, ale może mieć opory przed dawaniem pieniędzy, a te mogą sie przydać na hosting itp, więc raczej bym zaczął od czegoś stacjonarnego, co jest tanie w
@mybeer: Python w ogóle nie jest perspektywiczny, teraz jest zalew ludzi, którzy się uczą Pythona, bo prosty (czyli z gruntu masz dużą konkurencję), do data science trzeba mieć solidne wykształcenie matematyczne, a nie kurs w pajtonie, natomiast big data stoi na językach JVMowych, w Pythonie są tylko API do frameworków działających na JVMie, zrobienie czegokolwiek pod big data w samym Pythonie, z jego upośledzoną współbieżnością, to jak ścinanie drzewa za pomocą
@mybeer: W przewidywalnej przyszłości? Nie sądzę. Ale to nie znaczy, że nie może być przejściowych problemów po pęknieciu bańki.

No tak, ale w '98 to jednak świat IT był trochę inny, dzisiaj każdy może sobie odpalić kurs Pythona w internecie.