Aktywne Wpisy
Lenin264 +93
Itslilianka +372
Jakiś czas temu ta jak #rozowepaski zacząłem robić ankiety po randkach z tindera xD Beka jak to się teraz czyta po takim czasie xD #zwiazki #randkujzwykopem
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Nigdy nie miałem różowego i stąd zastanawiam się jak wygląda taki "przebieg" od zwykłego poznania się do bycia w związku. Ja od dzieciaka byłem przekonany, że to trwa stopniowo, najpierw trzeba się z nią w ogóle zakolegować, przeanalizować jej zachowania, jej charakter itp., potem na tyle dobrze wzbudzić poczucie zaufania, że pozwoli ci na pocałunek w policzek, potem wzbudzić jeszcze większe poczucie zaufania i pozwoli ci na pocałunek w usta, od którego moim zdaniem miał się zaczynać związek, potem wiadomo, większa częstotliwość wychodzenia razem, seksy itd. Jednak jak jeszcze chodziłem do liceum niedoświadczony i omamiony słodkimi wizjami posiadania dziewczyny zapytawszy się o rady bardziej doświadczonych kolegów większość mi odpowiadała, że po pierwszym spotkaniu z nowo poznaną niewiastą powinienem pisać z nią dość często, po max 3 rozmowach już powinienem umówić się z nią gdzieś i na owym spotkaniu jest challenge, który ma dać odpowiedź czy będziemy razem (w przypadku pozytywnej konieczne jest pójście w ślinę). Byłem zdziwiony, że związek buduje się w tak szybki sposób, więc zapytałem dlaczego w tak krótkim czasie trzeba to robić, nie trzeba się najpierw zaprzyjaźnić albo coś, to otrzymałem odpowiedź, że takie "przedłużanie" zawsze kończy się friendzonem. Takie podejście spowodowało, że wizja związku mi zbrzydła, skoro żeby do niego dojść trzeba sporo narzędzi i w maksymalnie szybkim tempie nauczyć się odpowiednich gatek itp. Przecież dla mnie zwykły całus w policzek to pojedynek (całowałem tak raz siostrę, przykro to wyglądało) Stąd moje pytania: jak to wyglądało u was? Jak długo minęło od poznania się do bycia razem, w którym momencie pocałowaliście się po raz pierwszy (kiedy w policzek i kiedy normalnie w usta, o seks nie pytam), czy był u was jakiś oficjalny moment rozpoczęcia związku, czy był może jakiś okres przejściowy?
#zwiazki #przegryw
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Moja rada jest taka, żeby nie słuchać 16-18 letnich kolegów z liceum xD a już na pewno nie przekładać ich rad do randkowania w dorosłym życiu.
Plan działań ustalaj indywidualnie dla każdej różowej ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jedna będzie chciała poznawać się przez kilka(naście) tygodni, inna po miesiącu może stwierdzić, że spoko, bądźmy razem.
Nie analizuj tak dużo, to nie są żadne
@Shyvana: Opisana przez
@Shyvana:
23
Niektórzy tak mi mówią, ale uważam, że analiza jest mimo wszystko ważna, żeby nie wejść przedwcześnie w gówno.
W trakcie rozmowy w kawiarni raczej też nie dojdzie do pocałunku bo to nie miejsce na takie rzeczy :p
Imo jeśli chcesz eskalowac pierwsze delikatne kontakty fizyczne to lepiej zacząć bardzo neutralnie : przepuścić w drzwiach i dotknąć między łopatkami, wziąć od niej płaszcz/ pomóc założyć płaszcz i pogładzić po ramieniu przy tej okazji, lub to
Pomysl w drugą strone - akceptujac zaproszenie daje tak samo tobie znak, ze jest zainteresowana (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Zaakceptował: Precypitat
Na następny raz najpierw naucz sie czytac, a potem hejtowac.
A ten hejcik zza anonimowego konta to juz w ogole uroczy jest (。◕‿‿◕。)
https://kupdf.net/download/volant-sexcatcher-wersja-pdf_5a2bff34e2b6f5df7a501885_pdf
Zaakceptował: LeVentLeCri
Zaakceptował: LeVentLeCri
Zaakceptował: sokytsinolop
Nie wiem, Ty mi powiedz (。◕‿‿◕。)
Przeciez juz uroiles sobie wszystko w głowie xD
Bez odbioru, frustracie (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Komentarz usunięty przez autora
to chyba zależy od człowieka, ja sobie nie wyobrażam od razu przejść do flirtu
Jak się bardzo podobasz dziewczynie to masz duży margines błędu, musisz naprawdę #!$%@?ć żeby się obraziła albo nie ogarnąć jej zamiarów. Jak się w ogóle nie podobasz to choćby drabinę na
Z tym przepuszczaniem w drzwiach to jakoś sztucznie to wyjdzie. Skoro ona widzi, że ewidentnie przepuszczam ją, to chyba nie muszę jeszcze jej popychać, by domyśliła się, że ma iść przodem.