Wpis z mikrobloga

#polskaczechykoronawirus [2020.05.02]
Polska (separacja społeczna od 14 marca, obowiązkowe maski od 16 kwietnia)
Czechy (separacja i obowiązkowe maski od 19 marca)

założenia:
- okres inkubacji Koronawirusa wynosi przeciętnie 5 dni, a więc po 5 dniach od wprowadzenia ograniczeń powinny być widoczne pierwsze efekty tych ograniczeń
- dlatego na wykresach są dodatkowe czerwone i niebieskie liczby:
czerwone 5 i 10 - 19 i 24 marca (pełny 5 i 10 dzień separacji społecznej w Polsce)
niebieskie 5 i 10 - 24 i 29 marca (pełny 5 i 10 dzień noszenia masek i separacji w Czechach)
czerwone V i X - 21 i 26 kwietnia (pełny 5 i 10 dzień noszenia masek w Polsce)

Ważne daty:
7 kwietnia Czechy rozpoczęły łagodzenie ograniczeń (sport bez maseczek, otwarcie części sklepów)

Dane dla Czech pobierane są ze strony
https://onemocneni-aktualne.mzcr.cz/covid-19

Stany (2020.05.01): Polska 13105 (12877 >> 13105, +228), Czechy 7737 (7682 >> 7737, +55)
Stany (2020.05.02): Polska 13375 (13105 >> 13375, +270), Czechy 7755 (7737 >> 7755, +18)
//
#polska #czechy #koronawirus #covid19 #covid19stats #2019ncov #medycyna #zdrowie #matematyka

k.....x - #polskaczechykoronawirus [2020.05.02]
Polska (separacja społeczna od 14 ma...

źródło: comment_1588529882g7c2BcRAPNo5bixdI0EiGh.jpg

Pobierz
  • 45
@maniac777 to jest trudne do oszacowania tak naprawdę. W Niemczech i nie tylko tu, nie robiono sekcji zwłok i zakładano z góry na zasadzie zgadywania.

Nie wiem w jakim celu pompowanie statystyk się odbywa, z góry zastrzegam że to pytanie nie do mnie.
@DunningKruger: Często krytykujesz liczby że za wysokie. Jestem Ciekaw gdzie w Twojej ocenie jest granica której krytykował nie będziesz. Odpowiesz jaka jest Twoja opinia na temat faktycznej śmiertelności w ogóle populacji?
@DunningKruger: No i kolejny raz... nie pytałem Cię czy poniżej czy powyżej grypy (i wg czyich danych oraz zebranych i opracowanych w ramach jakiej metodologii). Pytałem o Twoją opinię w na temat faktycznej śmiertelności COVID19 w ogóle populacji - liczbowo. Zdradzisz? Strzelisz? Czy nadal będziesz się uchylał? Może jej nie masz?
@maniac777 na pewno nie 0.3 ani 3%. Jesli faktycznie 4-20% ma objawy to obstawiam realnie że czysto z powodu Covid umiera moze 0.3% z nich. Co daje 0.03%?

Nie wiem, nie myślałem nad tym. Nie skupiam się na tym, skupiam się na działaniach rządów które są bezcelowe.
Co daje 0.03%?


@DunningKruger: Ok no i właśnie o to pytałem od samego początku.

Pytam bo mam wrażenie że często krytykujesz pojawiające się dane w tym zakresie nie ważne jak by niskie nie były więc zastanawiałem się gdzie jest w Twojej ocenie dół.

Teraz skoro już zostało to określone to pytanie co myślisz na temat:

1. Belgii (7844 zgonów w 11,5 milionowej populacji co daje 0,07% zgonów w populacji czyli przeszło
@maniac777 zakładając że dane są rzetelne. W Niemczech do niedawna był zakaz sekcji zwłok tylko wpis o covid19 i kremacja.

Przykład do zgon który był jako jedyny w moim mieście. Pacjent 65 lat, spał kilka nocy na dworze poniżej 0stopni. Marskość wątroby, gruzlica, wrak. Test na covid pozytywny i zmarł w szpitalu.

To tak wygląda przeważnie z tego co wypytuję po klinikach zachód/południe. Nie mamy powodu do alarmu ale jednak się go
@DunningKruger: Ja nie pytałem o to co myślisz o Niemczech tylko o to co myślisz o tym że w Belgii i San Marino, krajach w których epidemia nadal trwa, jest już teraz wielokrotnie więcej zgonów od tego co przypuszczałeś jeszcze pół godziny temu. Unikasz odpowiedzi. Nie rób tego. Jestem po prostu jej ciekaw.
@DunningKruger: Ja tu w tym zakresie niczego tu nie zakładam. Jedynie pytałem Ciebie o to co myślisz na temat tego że jest w Belgii i San Marino już teraz jest wielokrotnie więcej zgonów od tego co przypuszczałeś jeszcze niedawno. Znowu uchyliłeś się od odpowiedzi. Na tym chyba mogę zakończyć swój mały eksperyment. Pozwól że wyjaśnię o co w nim chodziło.

Chciałem wiedzieć czy w konfrontacji Twoich opinii ze sprzecznymi z nimi
@maniac777 przedstawiłem Ci proces zakłamywania (czy celowego czy nie, być może czas pokaże) statystyk zgonów Covid19 i Ty mi zarzucasz strefę komfortu gdzie Ty tkwisz w liczbach oficjalnych? Ty się albo gubisz albo świadomie pomijasz tę sprzeczność.

Mówię o Niemczech bo temat tutaj znam od podszewki. Powiedz mi jakie miałbym mieć przesłanki że we Włoszech, NY, Belgii było/jest inaczej?

W jakim świetle stawia to Twoje liczby? W wątpliwym. Stąd brak jasnej odpowiedzi