@kilan: znajdź mi jakies komenty młodszych wyborców dudy bo widzę tu sama geriatrię więc nie ma co porównywać. Plus pewnie jakieś kółko adoracji więc screen mocno pod tezę.
@xigapot505: moja matka po zawodówce w wyniku mojego zachęcania do analizowania treści, informacji, ogarnięcia sobie jak działa system w wolnym czasie mając dostęp do enta szybko wyrobiła sobie bardzo rzetelna opinie o Dudzie i o tym jak to wszystko działa.
@Niczyporuk: chodzi mi o to, że wyższe wykształcenie nie jest obecnie żadnym wyznacznikiem statusu
Oczywiście że jest. Bo skoro rozdają dyplomy na ulicy a ty nadal masz ledwo podstawówke to o czym gadamy?
Nawet gówno dyplom nadaje ci status osoby która jednak miała trochę ambicji, docenia naukę czy nawet fakt posiadania papieru. Ja po 5 minutach rozmowy jestem w stanie powiedzieć jakie wykształcenie ma osoba z którą gadam. Uśredniając osoby z
@BarkaMleczna: Wykształcenie średnie a tym bardziej wyższe robi sporą różnicę. Po pierwsze świadczy że masz przynajmniej ambicję, zaparcie, możliwości i inteligencję aby cokolwiek w życiu osiągnąć i wiedza na poziomie "2 + 2 = 4 i chleb piszemy przez ch" to nie jest dla ciebie szczyt. Po drugie na kolejnych etapach edukacji poszerzasz swoje horyzonty życiowe - obracasz się wśród wielu nowych ludzi, poznajesz ich, słyszysz o nowych rzeczach, wiadomościach, zainteresowaniach,
@stan-tookie-1 ale bardzo skrzętnie pomijacie fakt, że obowiązek edukacji kończy się wykształceniem średnim ewentualne zawodowym a mówimy o ludziach po podstawówce. Studia dziś już nie są takie ważne i nie są wyznacznikiem, ale skończenie nawet gowno kierunku to nieporównywalnie wyższa szkoła jazdy niż ktoś kto nie ma nawet matury, bo wtedy to już dla rynku pracy jesteś planktonem. Nie trzeba być mądrym żeby skończyć studia, trzeba być głupim żeby nie skończyć szkoły
@slozubn: owszem, ale nie każdy ma dzieciaki, który popchnie do tego. Nie każdemu się chce - mój tate po zawodówce to po pracy śpi/tv. Nie da się go zachęcić do niczego, jest po prostu leniwy. Nie jest za PiS, wręcz przeciwnie, ale jego opinia jest kreowana w podobny sposób - nigdy nie spojrzy na statystykę, jak został wykres zestawiony, jaka próba ludzi, jedyna słuszna gazeta to Agora. Łyka clickbaitowe tytuły jak
@Tasde: ta sama zasada, jeżeli w wieku 16 lat wiesz że powiedzmy chcesz zawodowo jeździć na rowerze to jak najbardziej w dzisiejszym świecie możesz porzucić szkolę i będzie dobrze.
@BarkaMleczna: dla ciebie gównokierunek to socjologia albo politologia? ale air jest spoko, nie? teraz się zastanów czy więcej wie andżelika po politologii czy gość po medycynie, który nawet nie odróżnia kandydatów
@stan-tookie-1 tylko ilość takich osób to promil. Dziś nawet sportowcy kończą przynajmniej szkołę średnią, nie ma to większego wpływu na statystyki, po prostu część jest za głupia albo leniwa żeby zrobić coś ponad podstawówkę.
@Niczyporuk: max 40%. Kasjerki, pracownicy fizyczni, nawet często umysłowi w biurach wystarczy zawodówa lub technikum. No chyba że chodzi Ci o pracę typu lekarz prawnik czy inżynier. Wtedy tak, wtedy 90%
@BarkaMleczna: do ukończenia nawet gównianego kierunku trzeba najpierw zdać maturę, a potem przetrwać chociaż 3 lata. Dla wielu ludzi to zbyt wysoko zawieszona poprzeczka. Poza tym, dysproporcja jest tak wyraźna, że musiałbyś założyć, że większość ludzi ma gówniane dyplomy, a to już niebezpiecznie zbliża się do #!$%@? pt. Synek, Twoje średnie to jak moje zawodowe xD.
@diogene: niby tak, z drugiej strony jednak studia kiedyś coś znaczyły i na tym polu edukacja wyższa zaliczyła ostra inflacje że w niektórych krajach już się mówi że już jest przesyt ludzi po bylejakich kierunkach a brakuje np. fachowcow
Obecnie poza waskim spektrum kierunków reszta służy tylko odrobieniu nieformalnego obowiązku posiadania wyższego.
@slozubn: mimo wszystko nawet najdurniejsze studia to są 3-5 lat obcowania z różnymi tematami, różnymi dziedzinami życia, to jest szlifowanie chociaż jednego języka obcego, często filozofia, socjologia, filologia. W nawet prostych kierunkach jak zarządzanie jest matematyka. Także nawet człowiek po byle prywatnej uczelni nadal reprezentuje sobą wyższy poziom niż ciul po podstawówce, bo chcąc czy nie, wyniósł ze studiów jakąś wiedzę i obycie.
@diogene: to też fakt. Dla mnie alternatywa była praca za granicą zaraz po średniej, taki kontakt z innymi ludzi i z inna kultura też dziala działa rozwijajaco. Plus ładnie wygląda w CV po powrocie w danej branzy ( ͡°͜ʖ͡°)
Z drugiej strony wszędzie są ludzie i ludziska, nawet na wyższej możesz trafić na toksycznych ludzi - szansę mniejsze znacznie niż w zawodówce ale jednak. Pamiętaj
@BarkaMleczna: na studiach uczysz sie kombinowac a i troche sie uczysz. To nie bez znaczenia. Oczywiscie sa ludzie madrzejsi po liceum niz ludzie z.mgr ale to jest noe oszukujmy sie mniejszosc. Nawet na zarzadzanie polem namiotowym uwazam warto isc.
Change my mind.
#bekazpisu #wybory #niepopularnaopinia
@xigapot505: moja matka po zawodówce w wyniku mojego zachęcania do analizowania treści, informacji, ogarnięcia sobie jak działa system w wolnym czasie mając dostęp do enta szybko wyrobiła sobie bardzo rzetelna opinie o Dudzie i o tym jak to wszystko działa.
Dobrze wykorzystany
Oczywiście że jest. Bo skoro rozdają dyplomy na ulicy a ty nadal masz ledwo podstawówke to o czym gadamy?
Nawet gówno dyplom nadaje ci status osoby która jednak miała trochę ambicji, docenia naukę czy nawet fakt posiadania papieru. Ja po 5 minutach rozmowy jestem w stanie powiedzieć jakie wykształcenie ma osoba z którą gadam. Uśredniając osoby z
Po pierwsze świadczy że masz przynajmniej ambicję, zaparcie, możliwości i inteligencję aby cokolwiek w życiu osiągnąć i wiedza na poziomie "2 + 2 = 4 i chleb piszemy przez ch" to nie jest dla ciebie szczyt.
Po drugie na kolejnych etapach edukacji poszerzasz swoje horyzonty życiowe - obracasz się wśród wielu nowych ludzi, poznajesz ich, słyszysz o nowych rzeczach, wiadomościach, zainteresowaniach,
Obecnie poza waskim spektrum kierunków reszta służy tylko odrobieniu nieformalnego obowiązku posiadania wyższego.
Z drugiej strony wszędzie są ludzie i ludziska, nawet na wyższej możesz trafić na toksycznych ludzi - szansę mniejsze znacznie niż w zawodówce ale jednak. Pamiętaj