Wpis z mikrobloga

Mireczki, pijcie ze mną kompot! W końcu los się do mnie uśmiechnął. Po 26 latach przmusowego celibatu udało mi się znaleźć swoją szarą myszkę dla anonka! To moja sąsiadka. Znamy się jeszcze z podwórka. Do tej pory raczej tylko na cześć-cześć, bo moja stuleja mentalna była zbyt mocna by się przełamać i zagadać. Na szczęście odkąd uderzyłem pięścią w stół, zacząłem praktykować #nofapchallenge #zimnyprysznicchallange i #medytacja wszystko zaczęło się zmieniać. Dzisiaj był mój szczęśliwy dzień. Widziałem jak ta myszka męczy się na schodach z wielką walizką. Jako, że nie mamy windy u nas w bloku, postanowiłem pomóc. Odwdzięczyła się zaproszeniem na wspólną herbatkę. Pogadaliśmy trochę, od razu wyczułem że to bardzo sympatyczna i fajna dziewczyna, więc nie wiem jak to się stało, ale szybko ją uwiodłem, a dalej... to już wiecie sami ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#przegryw #incel #mizoginia #pokazrozowegopaska #wychodzimyzprzegrywu #rozwojosobisty
dopeboiYSL - Mireczki, pijcie ze mną kompot! W końcu los się do mnie uśmiechnął. Po 2...

źródło: comment_1594494789IhdzQt5pZgopidakaNK7tm.jpg

Pobierz
  • 119