Wpis z mikrobloga

@Kempes: Ja pieprzę i to jest właśnie #!$%@?ństwo w życiu - możesz sobie normalnie funkcjonować, ale kurna balon z tętnicy robi pyk i umierasz.
Katolicy jeszcze bardziej ci dowalają, mówiąc że bozia tak chciała czy dla każdego ma plan (no kurna super plan żeby ubić wartościowego obywatela) i "musisz być silny bo niezbadane som wyrogi bozgie :DDDDD".
Dla mnie to jest definicja pecha...