Wpis z mikrobloga

Mój kumpel ze studiów parę lat temu chciał trochę spalić tłuszczu efedryną, niechcący się raz przy tym #!$%@?ł, na kacu źle się poczuł, przyjechało pogotowie, ciśnienie 200 na 140, puls 120, dostał zastrzyk przeszło, 3h później znowu to samo. Do tej pory leczy się na serce, do tego nabawił się takiej nerwicy lękowej, że przez rok nie był wstanie wybrać się na żadną imprezę ani koncert.