Wpis z mikrobloga

Ah te zachwyty wykopków, że zdali maturę na 90%, ten krótki moment kiedy wydaje się, że złapało się się Pana Boga za nogi. Powiem tak, z perspektywy dinozaura lvl 30, który też zdał dobrze maturę:
- zerowe ma to znaczenie, którą uczelnię się skończy
- klasycznie prestiżowe kierunki typu medycyna są przereklamowane
- po pierwszym kolokwium, które #!$%@? 80% naszych orłów, schodzi się na ziemię
- uniwersytet to nie jest świątynia wiedzy, mądrości i oxfordzkich dyskusji, tylko konglomerat leśnych dziadków z kilkoma mądrymi profesorami
- wysokie oceny czy uczelnia z pierwszego miejsca z rankingu mają w zasadzie zerowy wpływ na życiowy sukces
- 90% kierunków to jedynie dobra zabawa kończąca się papierem, który zaraz po zakończeniu edukacji można z czystym sumieniem wyrzucić do najbliższego śmietnika
- 1 na 300 osób z twojego roku osiągnie w życiu konkretny sukces; i wcale nie będzie to ta osoba z najlepszymi ocenami...
- ...i niekoniecznie ta z najbardziej prestiżowej uczelni.

#matura #takaprawda #niepopularnaopinia #studbaza
  • 249
skonczylem "elitarną" publiczną uczelnię techniczną w duzym miescie, matury matma/fiza po 90+. Nie pracowałem do 23go roku życia na etacie. Jak poszedlem do roboty do duzej korporacji w wawie za kolejne 3 lata(calkiem niezla fucha), okazalo sie ze kierownikiem zespolu jest pochodzacy z mojego miasta rówieśnik, ktory uczęszczał do liceum "o wiele mniejszej renomie" niż moje, studiowal zaocznie na semi-gównianej uczelni, i miał 4 lata dluzszy czas pracy
@oblesny_wujek: bez kitu, mnie więcej nie było, zawsze trójeczki choć to nie zawsze. oni na wykład ja do pracy "co ty jeblus do tej pracy chodzisz hehe, dawaj z nami na wykład i browarek" oni szli na magisterkę ja poszedłem do pracy. teraz się ja śmieje kiedy proszą mnie bym im namotał jakąś pracę gdziekolwiek.
skonczylem "elitarną" publiczną uczelnię techniczną w duzym miescie, matury matma/fiza po 90+. Nie pracowałem do 23go roku życia na etacie. Jak poszedlem do roboty do duzej korporacji w wawie za kolejne 3 lata(calkiem niezla fucha), okazalo sie ze kierownikiem zespolu jest pochodzacy z mojego miasta rówieśnik, ktory uczęszczał do liceum "o wiele mniejszej renomie" niż moje, studiowal zaocznie na semi-gównianej uczelni, i miał 4 lata dluzszy czas pracy


@aaaarrssen: ale w
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mickpl: taka prawda, jak się chce osiągnąć sukces przed emerytura to trzeba zacząć już, a nie po studiach, bo w wieku 35 lat dobrze by było już być super ustatkowanym a nie dopiero rozwijać karierę
@Mitur: nie no w niczym, raczej tłumaczę na tym przykladzie ze doswiadczenie zawodowe > matura, ale to chyba jasne. Z nikim sie nie scigam i nie planuje sie zarzynać, wystarczy mi tyle co teraz(a mam naprawde duzo). pozdro
@mickpl: Dodaj do tego info, że większość ludzi zmieni branżę po studiach. Tak jest na jakiś 80% kierunków.
Tak czy siak uważam, że jak ma się głowę to warto iść na studia, mieć to wyższe, które może nam się przydać w najmniej oczekiwanym momencie i przede wszystkim rozwijać ZNAJOMOŚCI i się bawić. Wspomnienia zostają na całe życie a dobrzy znajomi potrafią lepiej ustawić i pomóc w życiu niż najlepszy dyplom czy
@mickpl: również prawie lvl 30 here i podpisuję się rękami i nogami pod Twoim wpisem, z kim bym nie rozmawiał to matura to bzdura, niczego nie weryfikuje, studia to samo. Wszystko zależy od tego co się ma w głowie i jak się to wykorzysta. Świadectwo maturalne jak schowałem do teczki z dokumentami po ukończeniu szkoły tak dalej tam leży, dyplom ze studiów podzielił ten sam los... A nie przepraszam, trzea było
@mickpl: bo ich rodzice wychowali się w komunie gdzie im wtłaczano do głowy, że się jest albo robotnikiem albo profesorem. Oni (rodzice) nadal myślą, że ukończenie uczelni to złapanie boga za nogi bo oni robili w zakładzie pracy na taśmie. To myślenie przekazują swoim dzieciom, które kończą gówno kierunki byle był papier. A potem się okazuje, że kolega szambowozem robi większą karierę niż oni po "prestiżowym kierunku".
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@mickpl: ot to, uczelnia gówno da jeżeli samemu nie ruszy się dupy. Każdy po studiach już to wie i każdy przed studiami uważa to za #!$%@? dinozaurów - trzeba się przekonać na własnej skórze ( ͡° ͜ʖ ͡°)