Wpis z mikrobloga

Hej, mam pytanie czy jest taka możliwość żeby po studiach inżynierskich informatycznych zostać programistą PLC?
Czy raczej potrzeba do tego studiów związanych bardziej z automatyką czy robotyką?

Na moich studiach miałem takie przedmioty jak Automatyka, gdzie na podstawie wzorów logicznych (algebra Boola) robiliśmy takie schematy ladder diagram żeby np zaprogramować model windy żeby jeździła pomiędzy piętrami na przyciski. I na tym się kończyła automatyka na tych studiach.

Ewentualnie co byłoby lepsze że w tym kierunku pójść - jakieś magisterskie związane z tym czy bardziej robić jakieś kursy z certyfikatami?
Jeżeli kursy to od jakich zacząć jeśli zna się tylko kompletne podstawy?
Samo kodzenie nie jest mi obce, bo pisze w Javie, czy C++, ale domyślam się że trochę inaczej wygląda to w automatyce.

Zainteresowało mnie to bo teraz jak wchodzę na rynek programowania to jest tu tłum ludzi na każde stanowisko, to się zrobił jakiś mainstream i właśnie może znaleźć sobie coś mniej popularnego a też ciekawego i opłacalnego.

Słyszałem że można się uczyć też jakiś konkretnych sterowników Siemensa, ale też zupełnie obcy mi temat. Właśnie podobno to jest fajna praca, ale kurcze jak do programowania w Javie mam co chwila jakieś poradniki, tak do tego to nawet nie wiem co wpisać w YT żeby zacząć się uczyć, podpowiedziałby ktoś? :)

Proszę o pomoc :)

#plc #programowanie #automatyka
  • 45
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jason_Stafford: btw pracujesz w Polsce czy za granicą? 5 lat temu jak przeszedłem z uruchomieniowki na utrzymanie ruchu to moja pensja po 3 latach wynosiła zawrotne 2 tysiące na rękę. Wiem, że na Śląsku pensje były lepsze, ale mimo przynajmniej 3-4 większych firm w mieście wszystkie pensje były na podobnym poziomie. Najlepszy automatyk jakiego znam w wieku teraz okoloemerytalnym to po trzydziestu latach pracy zarabiał 3 tysiące. Na utrzymaniu ruchu zarabiam
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Jason_Stafford: no tu jest niestety problem bo to poniekąd ślepa uliczka. Przekwalifikowanie sie, jeszcze jak ma się już rodzinę i małe dzieci to już w zasadzie po zawodach. Dlatego ja zawsze wszystkim radzę, że jeśli tylko mają wybór to IT jest pod każdym względem lepsze.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jason_Stafford: tu nie pomogę bo sam już jestem na etapie, że zastanawiam się do dalej i widząc co osiągnę za lat 30 w tym zawodzie to wiem, że pensja pewnie pójdzie w górę ale to wszystko. Zero szacunku do człowieka, a zarabiają wszyscy tylko nie prawdziwa kadra inżynierska. Ale z tego co widzę, to nie tylko moje odczucia w tym temacie.
specjalista plc nie ma takich zarobków, przynajmniej w NL


@Jason_Stafford:

To kwoty z kontraktów freelancerskich i robota 100% na wyjeździe.
W Polsce doświadczony automatyk bez wyjazdów to 7k netto max.
@Jason_Stafford
Myślałeś o pracy jako inżynier aplikacji? Czysta robota (w większości przypadków), trochę bliżej handlu, ale dalej techniczna.

Ostatnio każdemu to doradzam, bo poznałem kilka osób, które tak pracują i w sumie mają całkiem przyjemnie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jason_Stafford: no to w Polsce B/C 5 tysięcy jest mało realne. Na ten moment ja bym chciał 3,5-4 tysięcy netto, praca 1 zmiana. Jak na mój region to jest prawie nierealne, pomimo studiów mgr inz. i przeszło 8 lat doświadczenia w przemyśle. W moim przypadku to ślepa uliczka i może zarabiam więcej niż w Biedronce czy na kasie ale tu już nic nie trzeba dodawać.
@Jason_Stafford
Sam w automatyce na integratorce spędziłem tylko pół roku (świeżo po studiach), i po tym czasie to rzuciłem - podejście 'na wczoraj' było zbyt denerwujące. Czytając to, co tu opisałeś mam wrażenie, że podjąłem dobrą decyzję. Chociaż plusem jest, że umiejętności w takim środowisku rosną bardzo szybko i dzisiaj wychodzę z założenia, że warto się przemęczyć trochę dłużej.

Kierownikowanie wydaje się być spoko finansowo, ale ma ten sam minus, co automatyka
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@fanatic: zależy od regionu, ja pracuję w mieście wojewódzkim, tylko w Polsce B/C, i tak, to jest normą niestety. Sam zjeździłem całą Polskę w delegacjach i te 5 lat temu tylko regiony z dużym przemysłem realnie dawały takie pieniądze. Co więcej mam kolegów też po studiach, którzy pracują w innych częściach kraju i mam rozeznanie jak to u nich wygląda. Im bardziej na wschód tym mniejsze zarobki.