Wpis z mikrobloga

@guruu: Nie mówię rzucać, szarpać albo się z nim bić ;) Ale jak ktoś jeździ Ci po kobiecie i ją upokarza w towarzystwie to wydaje mi się, że ilość mięśni nie uprawnia go do robienia tego bezkarnie, męskie zwrócenie uwagi wydaje mi się, że załatwiło by sprawę. Na przykład czeczenowi nikt po rajtkach nie jeździ a sylwetkowo niedaleko mu do Robercika tylko na początku pokazał, że sobie nie da w kasze