Wpis z mikrobloga

@grishko: I jeżeli mam być szczery to dziwi mnie, że tak długo się te sklepy tam trzymały. Na własne życzenie stracili klientów. Tragiczne godziny otwarcia, nie przystające do obecnych czasów. Miejsca parkingowe słabe i kiepski dojazd. Oczywiście fatalne decyzje rządu trochę pomogły ale i tak tam było słabo.
@ksiak ja do bym się przyjrzał tym wszystkim sklepom które przetrwały genialne posunięcia rządu( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie byłbym szczególnie zaskoczony, gdyby te wszystkie punkty handlu futrzanymi czapkami i sklepy z chłamem umieszczone w najdroższych punktach miast były pralniami pieniędzy.