Aktywne Wpisy
jan-chrzciciel +76
#!$%@? co się #!$%@?ło to ja nawet nie ( ͡º ͜ʖ͡º)
Siedzę sobie na chacie, przeglądam internet nagle słyszę walenie i dzwonienie do dzwi - policja otwierać. Otwieram i się pytam co jest - możemy wejśc tak, tylko chwila ubiorę się bo w samych gaciach byłem i pytam się dalej ale o co chodzi? Wbijaja mi na pokój i mówią, że mamy zgłoszenie dotyczące tego, że napisał
Siedzę sobie na chacie, przeglądam internet nagle słyszę walenie i dzwonienie do dzwi - policja otwierać. Otwieram i się pytam co jest - możemy wejśc tak, tylko chwila ubiorę się bo w samych gaciach byłem i pytam się dalej ale o co chodzi? Wbijaja mi na pokój i mówią, że mamy zgłoszenie dotyczące tego, że napisał
lifapek +559
Wykop jest pełen wyjątkowo kretyńskich teorii które bez skrepowania bazgroli każdy, i każdy bez wyjątku uważa się za "Iksde Eksperta".
Tu przykład sprzed chwili. Rozmowa dotyczy mięsa mielonego z dyskontów typu Biedronka.
Sanepid w Polsce wiadomo jak działa, od święta coś kontroluje i wycofuje. Reszta towaru jest opylana na rynku nawet jak nie powinno jej być, bez żadnych badań.
Producenci też piszą co chcą na etykietach a każdy chyba wie że największym gównem jest mięso z dyskontów, najbardziej drób, te śmierdzące, obślizgłe piersi za 8 zł i mielone w którym można znaleźć kopyta i tonę tłuszczu.
Ale nie kuźwa! Przyjdzie jakiś byle patafian na wykop i napisze że odkąd jesteśmy w UE to wiele się zmieniło na lepsze (tak, na pewno) i że mięso z każdej masarni to to samo mięso co jest w Biedronce i Lidlu bo pochodzi z tych samych hurtowni.
Nie zgadzasz się z tym? To jesteś baba z okresem! Badania wykazują że 40% ma bakterie salmonelli czy coeli (te same co są w gównie) no i co z tego... przecież się wygotują. Tylko debile kupują mięso od rzeźnika. Prawdziwy i mądry Polak z wykopu nie jest taki głupi ¯\_(ツ)_/¯.
Link do rozmowy z oświeconym: https://www.wykop.pl/wpis/56490105/czy-dieta-oparta-w-duzej-mierze-na-miesie-pokroju-/201099787/#comment-201099787
#gotujzwykopem #jedzenie #zalesie #keto
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Podobno mięso mielone z biedronki to zło. Skoro jest tańsze, bo ma słoninę, a ja lubię tłustsze, to co złego jest w takim mięsie?
Może dlatego ludzie tak tchórzą i nikt tego nie reguluje bo się boją mafii? Korupcja w sanepidzie też jest od zawsze.
Jako nastolatka byłam zaproszona do udawania pracownika kuchni w zakopiańskiej restauracji bo miał przyjść sanepid. Sanepid przyszedł rano, nażreć się i nachlać za free,
O mięsu z biedronki nic nie wiem, bo nie wyobrażam sobie kupowania tam mięsa.
Jednak mówię o sytuacji, w której (w jednym sklepie) kilogram łopatki kosztuje 20zł i kilogram mielonego też kosztuje 20zł.
Już nawet moja zakochana w Biedronce teściowa tego nie robi bo widzi różnicę. Mnie jednak dziwi że wy gotujecie i nie widzicie żadnej różnicy...hm, zastanawiające.
Do biedronek chodzę bardzo, bardzo rzadko. Jeśli mam po drodze, to wpadnę tam kupić jakąś chemię.
Ale pod kątem świeżych czy mrożonych produktów, ten sklep dla mnie nie istnieje.
Na ogół nie jest tam szczególnie czysto. Zamrażarki były zasuwane ręcznie (zamiast zamykać się po każdym kliencie). Przy każdej mojej wizycie widziałem jakąś zamrażarkę, która nie
Ale nieprawdą jest gadanie o
Właśnie to przechowywanie w Biedronce też pozostawia wiele do życzenia w sklepie jest ciepło, w lodówce mogłabym leżeć w bikini a lodówka nawet nie zamknięta.
@arinkao: zapodaj te badania