Wpis z mikrobloga

Sorry nocna ale po prostu musiałam.
Wykop jest pełen wyjątkowo kretyńskich teorii które bez skrepowania bazgroli każdy, i każdy bez wyjątku uważa się za "Iksde Eksperta".
Tu przykład sprzed chwili. Rozmowa dotyczy mięsa mielonego z dyskontów typu Biedronka.
Sanepid w Polsce wiadomo jak działa, od święta coś kontroluje i wycofuje. Reszta towaru jest opylana na rynku nawet jak nie powinno jej być, bez żadnych badań.
Producenci też piszą co chcą na etykietach a każdy chyba wie że największym gównem jest mięso z dyskontów, najbardziej drób, te śmierdzące, obślizgłe piersi za 8 zł i mielone w którym można znaleźć kopyta i tonę tłuszczu.

Ale nie kuźwa! Przyjdzie jakiś byle patafian na wykop i napisze że odkąd jesteśmy w UE to wiele się zmieniło na lepsze (tak, na pewno) i że mięso z każdej masarni to to samo mięso co jest w Biedronce i Lidlu bo pochodzi z tych samych hurtowni.

Nie zgadzasz się z tym? To jesteś baba z okresem! Badania wykazują że 40% ma bakterie salmonelli czy coeli (te same co są w gównie) no i co z tego... przecież się wygotują. Tylko debile kupują mięso od rzeźnika. Prawdziwy i mądry Polak z wykopu nie jest taki głupi ¯\_(ツ)_/¯.

Link do rozmowy z oświeconym: https://www.wykop.pl/wpis/56490105/czy-dieta-oparta-w-duzej-mierze-na-miesie-pokroju-/201099787/#comment-201099787

#gotujzwykopem #jedzenie #zalesie #keto
arinkao - Sorry nocna ale po prostu musiałam. 
Wykop jest pełen wyjątkowo kretyńskic...

źródło: comment_16170620666QqXnPemiGXP4wxc3XHmCp.jpg

Pobierz
  • 102
  • Odpowiedz
Nic nie zmieni faktu, że to mięso jest po prostu niesmaczne. Może i spełnia normy ale jakość tych produktów jest słaba.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@arinkao: ja rok temu w okolicy świat chciałem kupić w biedrze kaczkę. Wracałem z pracy o 2 w nocy i skorzystałem z całodobowo otwartej biedronki.
No i nie kupiłem, bo była rozmrożona i pół zamrażarki pływało w sokach z mięsa¯\_(ツ)_/¯
Oczywiście dzień później wszystko elegancko zamrożone.
  • Odpowiedz
@arinkao: taka biedronka nie moze sobie pozwolic na proqadzenie biznesu jak ty to przesstawiasz (dodawanie kopyt czy tluszczu ekstra do mielonego) . Za to sa milionowe kary a wielki biznes wyglada nieco i aczej niz na memach.
  • Odpowiedz
Reszta towaru jest opylana na rynku nawet jak nie powinno jej być, bez żadnych badań.

Producenci też piszą co chcą na etykietach
@arinkao nie masz pojęcia o czym mówisz xD
  • Odpowiedz
@arinkao: Była kiedyś zrzutka na wykopie na badania w celu zbbadania mięsa z różnych dyskontów, nie pamiętam kto wygrał, ale ogólnie jakość każdego sklepu była b. dobra i nie różniła się zbytnio.
Skoro sanepid nie kontroluje biedry to skąd wiesz jaką jakość ma mięso od rzeźnnika?
Zapewniam, że surowe też ma w #!$%@? bakterii i nie powinnaś jeść go na surowo. No chyba, że jesteś lwem.

Jako dygresje dodam, że znajomy
  • Odpowiedz
@arinkao twój lokalny rzeźnik nie bada tego mięsa non stop tak samo jak i biedronka. Trafienie na jakiś syf zdarza się wszędzie. Co do jakości się nie wypowiem, bo po 1 mięso mielone to ja jadłam z 5 lat temu, po 2 to chyba nie jest odkrycie, że coś z dyskontu jest gorszej jakości xD

Wiem, że chodziło o to, że ludzie pitola głupoty, no ale tak jest. I co z tego
  • Odpowiedz
  • 3
@arinkao #!$%@? coś pedzioł Lewiatan ? bylem w kilku i czesto klimat prl, latem osy w bułkach i przysuszone mieso obok jakichs brzuszkow z lososia
  • Odpowiedz
@arinkao: Wykopki w biedronce się żywią najtańszą paszą i są zadowoleni. Masz absolutnie racje. Rozmawiam często z ludźmi z innych krajów to sami mówią, że u nas mięso śmierdzi to z marketów, bo te wszystkie lidle i biedronki skupują najtańsze gówno w granicach minimalnej normy zdatnej do spożycia, ale też nie ma co się szarpać z jakimś mirkiem na wykopie o to XD
  • Odpowiedz
@arinkao:

Oczywiście że prawnicy tych oszustów rozwałkują każdego urzędnika, człowieka z internetu i zmielą twój mózg nawet żeby tylko nie stracić tych horrendalnych dochodów z promocji.

Może dlatego ludzie tak tchórzą i nikt tego nie reguluje bo się boją mafii? Korupcja w sanepidzie też jest od zawsze.


Nie wnikam czy masz rację czy nie, ale powiedz sama - czy to nie brzmi jak "hurr Gates nas zaszczepi czipami, prawnicy korporacji nie
  • Odpowiedz
@azurro: oooo dokładnie! Ludzie dalej myślą, ze tacy „rolnicy” serio sprzedają swoje produkty, a nie warzywa ze sklepu czy jaja z nadrukami XD
@Kowixx: Czyta prawda ¯_(ツ)_/¯ @arinkao: sama pracowałam zarówno w dyskoncie, jak i miałam okazje w mięsnym. Niejednokrotnie zdarzyło mi się skakać w mroźni po gołych, zamrożonych kurczakach, które walały się po podłodze. Tak samo mycie wędlin płynem do naczyń ;) Ale Tobie pozostawię domyslenie się, do
  • Odpowiedz
@arinkao ja np. wolę i czuję różnicę w mięsie mielonym ze sklepu mięsnego, a takim z marketu. Jest mielone na moich oczach i to 100% mięsa, a to drugie? Zawsze jakieś chrząstki czy coś mi się trafia, jest niesmaczne i ma inny kolor. Mąż mówi, że nie czuje różnicy, fujka ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@arinkao: XD ekspercie XD właśnie duże markety dbają bardziej o mięso, bo nikt nie chce sobie pozwolić na utratę wizerunku, czy kosztów odszkodowania. Za to małe rzeźnickie sklepy to mięso z podłogi pozbierają, jeżeli da mu się zniżkę. Z mniejszych sklepów tylko firmowe faktycznie dbają o jakość.
  • Odpowiedz