Wpis z mikrobloga

@sebe: jak ktoś mówi, że "w coś by inwestował" to już wiem, że prawdopodobnie te pieniądze by p-----------ł. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Inwestowanie małymi sumami nie jest takie proste i wymaga know how w jakiejś dziedzinie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: z takimi oszczędnościami to wyjedź gdzieś do innego miasta - najlepiej wojewódzkiego, tam poszukaj szczęścia, skoro pracujesz zdalnie możesz to robić wszędzie. No i daj sobie siana z Tinder bo to patologia. Spróbuj np. Badoo czy sympatia, dużo lepiej tam. Sam znalazłem tam swoją druga połówkę i jestem happy. Co do zainteresowań - jakieś masz - jesteś wykopkiem (ʘʘ)
  • Odpowiedz
Fatboyslim: Mam trochę podobnie, 35 lat, prawiczek, mieszkam z rodzicami, zero social skilla, zero znajomych, nigdy nie miałem dziewczyny, ale... jednocześnie mam 100k w gotówce i 60k w akcjach na giełdzie. Zawsze myślałem, że jestem definicją przegrywa, a tu widzę, że jednak kasa czyni mnie wygrywem :)

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem jak to wieku 35 lat jest, ale jakbym miał tyle hajsu to bym zainwestował w poprawienie wyglądu (o ile masz predyspozycje). Mężczyźni mogą być w przeciwieństwie do kobiet atrakcyjni nawet do 50 roku życia. A jak wiadomo wygląd = sama laska się znajdzie, znajomi tak samo
  • Odpowiedz