Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 198
@Ringkobing: albo po prostu jestes tak zestresowany i zły z powodu nie fajnej pracy, że myślami caly czas w niej siedzisz i przewidujesz co tym razem gównianego się stanie wraz z ponownym przyjściem do niej xD
  • Odpowiedz
@Ringkobing: ja po antydepresantach prawie zaruchlem żonę na smierć bo nic nie czułem i nie mogłem dojść , gdzie ona doszła już z 7 razy . Raz to nawet się do roboty spoźniłem jak miałem na 6 ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 42
@Ringkobing: ja po antydepresantach prawie zaruchlem żonę na smierć bo nic nie czułem i nie mogłem dojść , gdzie ona doszła już z 7 razy . Raz to nawet się do roboty spoźniłem jak miałem na 6 ¯_(ツ)_/¯

@Zuberbuber: napisał trzynastoletni jasiu czujący mrowienie w okolicy brzucha na myśl, że wymyślił taką super historyjkę
  • Odpowiedz
@chlodna_kalkulacja: Mi w sumie też spadlo libido
( ͡° ʖ̯ ͡°) przez depresje, cos jeszcze odczuwam, bo mam wysokie steżenie testosteronu i zakola przez to, ale to i tak za malo ( ͡° ʖ̯ ͡°) da sie to jeszcze wyleczyc czy zostaje mi juz tylko impotencja? XD
  • Odpowiedz