Wpis z mikrobloga

@Gortat13: długo się zbierałem, żeby iść na terapię. Wiedziałem, że mam problem z używkami. Pod względem psychicznym byłem wrakiem. Terapeutka od razu chciała mnie wysłać na 8 miesięcy do jakiegoś zamkniętego ośrodka. Miałem jeszcze do wyboru dzienny oddział. Wybrałem ten drugi, czyli trudniejszą drogę. Bardzo chciałem poczuć się lepiej. Poddałem się i zacząłem robić wszystko co mi mówili na terapii.
@TAKATA_: nie wiem. Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć dlaczego ktoś się uzależnia. Różne czynniki na to wpływają. Najprościej rzecz ujmując, miałem problem ze sobą i wpadłem w uzależnienie. Alkohol i narkotyki pozwalały mi się czuć lepiej.
@sleep_raver: Nie wiesz jak bardzo odliczam dni do początku swojej terapii. Lvl27, zagubiony mały człowieczek który nie wie gdzie jest jego miejsce. Każda porażka to powód żeby staczać się dalej, już dawno przestałem wierzyć, że zrobię to sam ale dopiero jak mnie narzeczona w dupę kopnęła to zaskoczyło.
@sleep_raver napisz coś więcej, co sie zmieniło


@Jamniki2: Mógłbym opowiadać długo o zmianach. Wymienię te najważniejsze. Ogólnie to doszedłem do stanu, gdzie większość czasu spędzałem w łóżku. Używki były grane codziennie. Samopoczucie było okropne. Miałem w głowie obrazy jak się wieszam. Nie miałem siły kompletnie na nic. Myślałem, że przegrałem totalnie życie w wieku 24 lat. Teraz cieszę się każdym dniem. Z każdej sytuacji staram się wyciągać coś dobrego. Jestem szczęśliwy.