Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
W tym kraju chyba nigdy nie będzie dobrze.

Kilka dni temu czas temu zastanawiałem się nad przekwalifikowaniem się na oficera w Marynarce Wojennej (w zasadzie po zasięgnięciu informacji u źródeł MON) mógłbym to dzięki skończonemu studium w czasie studiów zrobić bez większego problemu.

Problemem jest jakaś dziwna nienaturalna dysproporcja zarobków między szeregowym żołnierzem a oficerem. To jakieś kpiny.

Zwykły żołnierz (szeregowy) bez dodatków wyciągnie 3500 zł na rękę gdzie wykwalifikowany porucznik (po pierwszym już awansie) skończonej nie łatwej uczelni posiadający już jakąś odpowiedzialność zarobi 4800 zł xD
Nie wiem co robi porucznik w MW ale pewnie na już jakaś ważniejszą funkcje ma małym statku.

Dla porównania, że naprawdę coś tu jest nie tak podam przykład z swojej firmy (marynarka handlowa):

Marynarz pensja początkowa na rękę po dzisiejszym kursie euro:
4700 zł

Młodszy Oficer (2nd off pensja bez dodatku za wysługę lat w firmie, kwota na rękę):
16 590 zl

Oficerowie starsi (szef działu): 1 oficer pokład, pensja na rękę bez dodatku:
31 395 zł

Dowódca statku (kapitan żeglugi wielkiej) pensja bez dodatku na rękę:
39 130 zł

Resztę pozostawiam do przemyśleń...

#wojsko #polska #pracbaza #praca
  • 15
@Caracas: strzelam na podstawie wczorajszej rozmowy z kolegą z wojsk lądowych że wynika to z tego że w prywatnej flocie faktycznie oficer coś robi i jest ich tyle ile trzeba, natomiast w wojsku jest 10 poruczników/kaprali/nie znam stopni xd i odpowiadasz za dużo mniej
Problemem jest jakaś dziwna nienaturalna dysproporcja zarobków między szeregowym żołnierzem a oficerem. To jakieś kpiny.


@Caracas: jak to , przecież oficer kończy studia
ja to rozumiem - w wojsku jest to słuszne a na rynku cywilnym z tym jest problem bo np. kustosz w muzeum mimo doktoratu z historii mezopotamii ma mniej niż pracownik w markecie co towar na półki układa
w wojsku jest porządek, wiadomo, kończyłeś studia, to masz dostać
co z tych stypendiów jak w Warszawie zarabiasz 4k xd


@hamskloss: no to pokazuje dobitnie jaki mamy rynek pracy - jeżeli od studenta dziennych prymusa oczekuje się doświadczenie i ten prymus 2 lata szuka jakiejkolwiek pracy i idzie na magazyn gdy już w domu nie ma na czynsz

to świadczy o pracodawcach którzy n ie dają szansę tylko "co najmniej 5 lat udokumentowanego doświadczenia" oczekują od kogoś , talenty się marnują
@vilas: czyli z perspektywy i doświadczenia pracodawców wyszło im że większość tych piątkowych studentów ryja na pamięć i jak dostają realne zadanie to nie umieją go rozwiązać, a Ci którzy na studiach potrafili dobrze gospodarować czasem i pogodzić pracę z nauką są bardziej ogarnięci. Czysty rachunek ekonomiczny, a w tym akurat przedsiębiorcy są dobrzy - innymi słowy tak działa wolny rynek, a nie tak jak mówią rodzice wychowani w PRL, gdzie
@hamskloss: trójkowi nie rozwijają nauki i technologii

tak działa kraj zbijaczy palet i montowni

to świadczy źle o pracodawcach i zmarnowaniu wielu talentów które by coś stworzyły skoro miało się stypendia naukowe i umiało więcej niż inni ale nie dano szans - to kraj zmarnowanych talentów i szans
@vilas: jeżeli ktoś jest wybitny to rozwija ale większość piątkowych (przynajmniej na mojej polibudzie) teraz gówno zarabia wlasnie w urzędach czy innych gówno pracach, parę wybitnych osób albo zostało na uczelni albo ma własny biznes, a trojkowi cwaniacy kosza dobre siano :)