Wpis z mikrobloga

Amigdalina jest glikozydem obecnym w pestkach lub nasionach owoców (m.in. moreli brzoskwiń, śliwek, gruszek, jabłek), orzechach (gorzkie migdały), nasionach pigwy i czeremchy. Ma bardzo gorzki smak. Nazywana jest też witaminą B17 (ale z witaminami nie ma nic wspólnego) lub letrilem (forma półsyntetyczna). Według swoich zwolenników uważana jest za cudowny lek na raka.

Jak to ma działać?
Po doustnym spożyciu amigdaliny jest ona metabolizowana do glukozy, aldehydu benzoesowego i cyjanowodoru (przy udziale enzymu beta-glukozydazy). Jony cyjankowe łączą się z żelazem oksydazy cytochromowej, co blokuje pobieranie tlenu przez komórki raka (a jak wiemy, tlen jest niezbędny tym komórkom). Blokuje to ich dalszy rozwój.

Brzmi jak świetny plan wyleczenia wszystkich nowotworów, ale… nie jest udowodnione naukowo, że enzym rozkładający amigdalinę znajduje się tylko w komórkach nowotworowych, a zdrowe komórki są odporne na jej działanie. Cyjanek może blokować wiele szlaków metabolicznych potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu, co może doprowadzić do niewydolności wielonarządowej i śmierci. Czy były przypadki śmiertelne? Owszem, były.

Nie jest to nowy “wynalazek”. Amigdalina była stosowana już w 1845 roku w Rosji jako lek przeciwnowotworowy. W XX wieku była jedną z najpopularniejszych niekonwencjonalnych metod leczenia raka. Stosowało ją wiele tysięcy pacjentów. NCI (Narodowy Instytut Raka) przeprowadził badania kliniczne na temat skuteczności leczenia amigdaliną. Działania przeciwnowotworowego nie wykazano, a FDA i Komisja Europejska zakazały sprzedaży tej substancji w postaci suplementów.

Niektóre badania na liniach komórkowch lub zwierzętach wykazywały słabe działanie przeciwnowotworowe amigdaliny. Natomiast na ten moment nie ma kontrolowanych badań klinicznych najwyższej jakości potwierdzających skuteczność tej substancji w leczeniu raka u ludzi.

Słyszeliście kiedyś o amigdalinie? A może jedliście pestki z tą substancją?
Ja jadłam. Dostałam je od… osoby chorej na raka. Były obrzydliwe! O ile dobrze pamiętam, były to pestki moreli.

Więcej ciekawostek na: https://www.instagram.com/dwa__fartuchy/

#medycyna #lekarz #ciekawostki #zdrowie #apteka #leki #farmacja #onkologia #suplementy

Na podstawie: Roman A. Blaheta, Karen Nelson, Axel Haferkamp, Eva Juengel. Amygdalin, quackery or cure? Phytomedicine, Volume 23, Issue 4, 2016, 367-376.
https://www.zwrotnikraka.pl/amigdalina-witamina-b17-w-leczeniu-raka/
dwa_fartuchy - Amigdalina jest glikozydem obecnym w pestkach lub nasionach owoców (m....

źródło: comment_1630524495htCVr5jVeErOxnFzWUx267.jpg

Pobierz
  • 6
@dwa__fartuchy: Ja robiłem prezentację z farmakologii właśnie o tym i wyszło, że o ile faktycznie niewielkie działanie przeciwnowotworowe jest możliwe, to jak sama napisałaś: > Po doustnym spożyciu amigdaliny jest ona metabolizowana do glukozy, aldehydu benzoesowego i cyjanowodoru.

Cyjanowodór z wodą tworzy gaz pruski ( ͡° ͜ʖ ͡°). Także prędzej to kogoś zabije, niż osiągnie się dawkę odpowiednią dla efektu przeciwnowotworowego.