Wpis z mikrobloga

Mirki mam pewien problem, wczoraj miałem imprezę i byli u mnie kumple, jeden zamknął się w łazience i rzygał. Strasznie chciało mi się srać, więc zesrałem się w nachy, gdy ten wylazł z łazienki, byłem na tyle pijany że wrzuciłem gacie wraz ze stolcem do pralki. Dzis mało co pamiętałem, to wrzuciłem do pralki kilka zarzyganych ciuchow+te od kumpli, o stolcu w pralce nie pamiętałem, a i smródu nie czułem, bo zarzygane ubrania waliły wystarczająco. Puściłem pranie i po 30min brązowa woda zapaliła mi alarm w głowie, natychmiast zrobiłem się czerwony na twarzy, bo przypomniałem sobie jak wrzucam stolca do pralki. Wyłączyłem pranie i ubrania są pożółkłe i walą odchodami + jakieś niestrawione resztki jedzenia są do nich poprzyklejane. Kurde nie wiem jak wytłumaczę kumplom co stało się z ich ciuchami, brzydzę się tego dotykać.
#koronawirus #pytanie #pytaniedoeksperta #przegryw #szpital #zdrowie #studbaza
  • 21