Ej mireczki, o co chodzi z rozpoczynaniem planu treningowego z mniejszym obciążeniem, niż jesteśmy w stanie zrobić? Dla przykładu planuje zacząć robić stronglifta, gdzie zalecają serię na pierwszym treningu o obciążeniu 1/2 maxa, czyli w moim przypadku na klatę będzie to 35kg. Po co tracić czas na niemęczący trening, skoro wiem że aktualnie mogę zrobić serię z 50kg?
@Pstrong: Chodzi o to żebyś się nie spalił na starcie. Załóżmy będziesz jechał tym programem 12 tygodni to w drugim tygodni jak byś zaczął maksami to byś już kończył. Robisz od 35 i dokładasz po 2.5 kg i lecisz po 6 tygodniach będziesz wyżej niż zaczynałeś. Wiem ze ciężko uwierzyć ale zrób to zobaczysz. Ja miałem mega problem z przysiadem i w ciągu 12 tygodni ze startowego 5x5x115 dojechałem do 5x5x132.5.
@fiolkins: A pomijając ego, to realnie większy progres zrobię zaczynając od mniejszych ciężarów? Przykładowo zakładając systematyczność itd, to prędzej wbije 1x80 na klate zaczynając od 50, czy wg planu od 35?
@Pstrong: podeprę się dokumentacja. Finalnie nie ma to znaczenia bo w SL będziesz dokładał co trening a dodatkowo (bez urazy) podnosisz małe ciężary. Masz tam w moich wpisach. Ja skoczyłem w krótkim czasie ze 140 na 152.5 w wyciskaniu. W przysiadzie 17.5. A w martwym ciągu 45kg ale mi się skończyły talerze a pewnie bym wywalił 200kg.
Dla przykładu planuje zacząć robić stronglifta, gdzie zalecają serię na pierwszym treningu o obciążeniu 1/2 maxa, czyli w moim przypadku na klatę będzie to 35kg. Po co tracić czas na niemęczący trening, skoro wiem że aktualnie mogę zrobić serię z 50kg?
#silownia
#mikrokoksy