Wpis z mikrobloga

Witam mirki, chciałbym wziąć się za walkę z #nadpotliwosc czy #pocenie oraz związanym z tym nieprzyjemnym zapachem. Jedną kwestią jest szybkie nagrzewanie się organizmu, a z drugiej lekka #fobiaspoleczna (tutaj zdobywane jest spore doświadczenie, 3x w tygodniu basen, codzienne calle w pracy, wypady z kolegami w weekendy). Ogólnie jest tak, że jak gdzieś wychodzę sam i mijam nieznajomych albo idę gdzieś do sklepu czy coś załatwić to mimo całkowicie poukładanych w głowie myśli, pojawia się lekkie uczucie stresu i podwyższona temperatura ciała, przy tym pocenie. Samo myślenie o takiej sytuacji już powoduje takie objawy. Nie boje się ale mimo to reakcja organizmu następuje. Zastanawiam się nad tym jak temu przeciwdziałać i wpadłem na następujące pomysły:

Obniżenie stresu jakimś naturalnym środkiem (melisa? lawenda? tabletki z wyciągiem z ashwagandhy? Przyda mi się tutaj jakaś porada doświadczonej osoby) #ziola #ziololecznictwo #stres #zielarstwo

Dobry antyperspirant (czytałem, że etiaxil i anditral mają zajebiste działanie, mam też na oku Vichy Homme i Biotherm Homme)

Perumy - Czas wybrać sobie własny zapach. Perfum używa się na co dzień czy tylko okazyjnie? Czy powinienem się zaopatrzyć w więcej niż jedną? Mieć jakąś na wyjście do miasta i osobną na spotkanie natury intymnej/wyjścia wieczorowe? #perfumy

Co do perfum, mam kilka kandydatów do rozpatrzenia:
Paco Rabanne 1 Million - EDT
Paco Rabanne 1 Million Lucky - EDT
Hugo Boss The Scent - EDT
Emporio Armani Stronger with you - EDT
Emporio Armani Stronger with you intensely - EDP
Emporio Armani Stronger with you absolutely - perfumy
MontBlanc Explorer - EDP
Tom Fort Noir - EDP
Tom Ford Nor Extreme - EDP
Dolce & Gabbana The One - EDP
Dior Sauage EDP
Dior Homme Intense - EDP
Dior Farenheit Parfum - perfumy

Sugerowalem się nutami zapachowymi które są mi znane i które mi się podobają. Kierowałbym się czymś mocnym co potrafiłoby przyćmić ewentualny zapach potu, czymś trwałym. Opinie?

Za wszelkie komentarze wnoszące coś do tematu, serdecznie dziękuję ( ͡° ͜ʖ ͡°), a za te typu "wystarczy normalny antyperspirant, dezodorant, schudnij albo myj się" - nieserdeczne, #!$%@?ć ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • 22
@AnonimoweLwiatko: jeśli czuć od ciebie pot, daruj sobie perfumy, najpierw zajmij eliminacją smrodu. Ja używam blokera Ziaja pare razy w tygodniu i po prysznicu antyperspirantu Ziaja i wystarcza.
Ostatnio zaczalem tez regularnie jeść Perspiblock, zobaczymy jaki rezultat to da.

Ogólnie, zajmij sie przede wszystkim poceniem pod
pachami, bo stamtąd po prostu śmierdzi. Pocenie sie reszty ciala bedzie trudniejsze do zredukowania i nie traktuj tego jako priorytet, bo do zera nigdy nie
@AnonimoweLwiatko: Po pierwsze polecam się golić pod pachami na wstępie. Tam się pocisz pewnie najwięcej i najbardziej śmierdzi. Nie bierz antyperspirantów z jonami srebra, bo powodują żółknięcie ubrań w tych miejscach. Jest kilka mocniejszych antyperspirantów w drogeriach, ja akurat używam Hydrofugal, ale są też inne. Może ktoś inny doradzi w tej sprawie lepiej.

Kup sobie Perspiblock, ewentualnie możesz wypróbować najpierw herbatki z rumianku jako tańszą alternatywę.

Jako ograniczenie reakcji na stres
@testowy_test: Jakie podstawy? Nie widzę u siebie złej diety ale mogę spróbować zrobić jakąś "detoksykacje". Wątpię jednak by w tym był problem. Ja nie czuje, że jakoś mocno "śmierdzę", osoby w otoczeniu nigdy nie zwracają uwagi poza matką, ona ma coś z nosem. Ogólnie sam pot nie śmierdzi tyle co po zetknięciu z tkaniną (ręcznik czy koszulka).

@mlek: Czytałem o nim, do dupy jest.

@moonlisa: Jak pisałem "Dobry antyperspirant
@AnonimoweLwiatko: tak naprawdę to pot po zetknięciu z tkanina też nie śmierdzi, dopiero gdy zaczną się za niego brać bakterie. Zobacz jeszcze czy nie masz czasem za dużo starych koszulek, często jest tak że jak mocno zapocisz i zapuścisz koszulkę i potem np. rzucisz ją do kosza na brudy gdzie się "dokisza" lekko wilgotna to później pomimo prania takie koszulki dużo szybciej łapią smród.
@mlek: Większość starych koszulek wyrzucona, robiłem w te wakacje spore zakupy więc raczej w samych nowych chodzę. Ale fakt, może tak być, że jakieś nosiłem zanim zacząłem antyperspirantu używać i już po jednym, dwóch włożeniach/przepoceniach się ten zapach osiadł. No cholera wie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@AnonimoweLwiatko: Zamiast wynalazków w stylu Ashwagandy itp. z własnego doświadczenia mogę Ci polecić zestaw Magne B6 Forte + Vitaminum B Compositum + Vigalex Max. Przez lata żarłem magnez, witaminę D3 i witaminy B bez większego skutku. Dopiero jak zmieniłem na powyższy zestaw zobaczyłem ogromną zmianę. Nie wiem czy to dzięki temu, że są to leki a nie suplementy diety ale u mnie zadziałało.

Co do perfum to niektóre zapachy potrafią działać
@AnonimoweLwiatko Ziaja bloker działała na mnie słabo. Etiaxil działał dobrze ale używanie tego jest mocno upierdilwe. Biotherm Homme nie znam. Od siebie polecam tę kulkę Vichy, działa świetnie w przeciwieństwie do większości ( np. Zwykle kulki Nivea porażka).

Zainteresowanie perfumami polecam, jeśli miałeś problem z potliwością to pewnie inni to czuli, jeśli będziesz teraz pachniał perfumami to z pewnością zauważą że coś się zmieniło na plus.
@qaqa: Co jest upierdliwe w Etiaxilu? Ja osobiście używałem bloker od Ziai i też przyznaje, że dupy nie urywał. Właściwie to już lepiej było używać jakiegokolwiek antyperspirantu niż tego blokera. Właśnie o tych dwóch czytałem, że są niezłe więc popróbuje.

Co do perfum, zainteresowanie ogólnie zapachem, poza tym, że lubiłem jak moje randeczki zmysłowo pachniały to kolega z pracy raz przechodząc normalnie korytarzem zapachniał kuźwa w całym pomieszczeniu i od tego
@AnonimoweLwiatko etiaxil nakaladasz co kilka dni, umyć paszki wysuszyć, zostanie kropelka wilgoci czy pojawi się pot przed nałożeniem ii masz przewalone bo będzie straszliwie piekło. Do tego musisz mieć specjalne bluzki bo zostaną przez niego zniszczone pod pachami. Przy kontakcie z wodą na skórze bardzo mocno podrażnia i piecze, ogólnie zawsze trochę piecze po nałożeniu. Jak masz jakiś ważny okres zależy Ci żeby się wyspać to ja rezygnowałem nakładania bo nie chciałem
@AnonimoweLwiatko kurde, myślę, że jestem na twoim etapie gdy pisałeś ten post, dzisiaj 28 stopni wyskoczyłem do sklepu i po 15min wróciłem mokry xD zaopatrzyłem się dzisiaj w uro krem i medispirant żel pod prysznic jeśli odniosę jakiś sukces na tej płaszczyźnie to jak chcesz to mogę zawołać. A ten bloker btw to ziai? Czy jakiś inny? Pomógł pod pachami jakoś mocno?
@Maklerino1244: Czasem pomaga czasem nie. To musi być składowa wszystkich czynników. No w takie upały to leci i ze mnie raczej chociaż sporo robi chodzenie w tłumach których nie lubię (za dużo bodźców). Nie chce mi się zerkać teraz jaki to bloker, innym razem rzucę bo muszę się już kłaść, jutro z rana mam pociąg :/
@AnonimoweLwiatko spoko, udanej nocki, a btw nie próbowałeś może przebodźcowania? Wiem sam po sobie psycha sitting, wmawiasz sobie, że ludzie patrzą jak się z Ciebie leje, ale właśnie duża ilość sytuacji stresujących może właśnie spowoduje, że można się do nich przyzwyczaić?