Wpis z mikrobloga

@zortabla_rt: Po to na wsi robią kilku gówniaków - jeden zginie, ale wciąż następni do roboty się znajdą i tak się dzieje życia cud. Z babci opowieści - rekordziści po 10 bombelków mieli.

No ale „nie mieszkasz na wsi, to nie wiesz”, „tutaj dzieci robotne, a nie te miastowe nieroby co przed kąkuterem cały dzień siedzo”, etc
@Trybun_Plebejski: Tu, niestety masz racje, a jak teście mieszkaja za miedza, ty jestes spawacz, zona też dobrze zarabia,mieszkacie na wsi a pola nie obrabiacie tylko dzieci na jakiś angielski i marnujecie pieniadze na jakies baseny jak sadzawka jest zaraz za stodola, a Jozek od nowakow w anglii byl 6 miesiecy i tez moze dzieci po angielsku uczyc i to za flaszke nie 400 zeta za tydzien.to jesteś leń, wielki pan z
@ZielonkaUno: To nie priorytety wsi tylko priorytety niewolnika. Jak ktoś sie wyłamie to zaraz inni niewolnicy zareagują żeby go sprowadzić na ziemie. Ja to nazywa katolicka mentalnością. Bój przed bozia, księdzem, obrazkiem i krzyżykiem na ścianie. Siedź cicho, słuchaj, pracuj i bądź bogobojny albo inaczej wieczne potępienie! No i kaska! Dawaj nam swój kaske i jeszcze płać na nas i nas utrzymuj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Łolaboga, wykopki zdziwione, że nie każdy potrafi i chce być programistą za 15k.
Sam jestem ze wsi i wieku około 10 lat też jeździłem ciągnikiem. Co prawda pod nadzorem taty i bo równym terenie. Wydaje mi się, że im wcześniej dzieciak interesuje się otoczeniem i zdobywa naprawdę przeróżne zdolności to tym lepiej. Jeśli miałbym swoje dziecko to bym zachęcał je do aktywności na wsi.
Właśnie sobie przypomniałem jak to na wsiach jest. Robi się dzieci aby pracowały ZA DARMO i nabijały kapuchę rodzicom. Rodzice wtedy odpowiadają, że pracujesz dlatego abyś miał co jeść w domu.

Są dwie szkoły:
1. Dobrze, że dziecko pracuje, to uczy życia, pokory, oszczędności, nabywa jakichś umiejętności
2. A na cholerę dziecku umiejętność... prowadzenia traktora?! Lepiej jak siedzi na komputerze i uczy się wszystkich tych zawodów o których pojęcia nie mają jego
No tak, dalej pozwalajmy się mnozyć każdemu kto chce, bez kompetencji, zdolności, warunków, nawet bez kursó i kontroli. Bo dzieci to nie ludzie, to produkt, ktory ma pozwolić sztucznemu tworowi jakim jest państwo na wzmacnianie sił, bo to państwa są wartością, nie jacyś tam ludzie.
mnie praca na wsi nauczyła #!$%@?. Dzięki temu nie muszę narzekać na niskie zarobki w Polsce bo mogę sa odpowiednio wysokie żeby móc sobie żyć na lajciku.


@Chris_Karczynski:

Mnie praca na wsi nauczyła #!$%@?. Dzięki temu nie musze narzekać na niskie zarobki w Polsce, bo całe życie żyłem w biedzie, a dzięki wyuczonemu od dziecka „#!$%@?” mogę na magazynie pracować na 3 zmiany ( ͡° ͜ʖ ͡°)