Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Praca w sprintach mnie wykańcza. Pół roku w nowej firmie i rzygać mi się chce, od sprintu do sprintu #!$%@?.
Nie jestem przyzwyczajony do tego, we wcześniejszej firmie nie było scruma. Przychodzilem do pracy, miałem przydzielonego taska i go robiłem do momentu ukończenia. Gdy skończyłem to brałem kolejnego taska.
Bywał #!$%@?, ale sumując, maksymalnie kilka miesięcy w roku. Bywał też czas, że nie było zbyt wiele do roboty.
A teraz #!$%@? i #!$%@?. I tylko te story pointy w głowie mam. W kolejnym sprincie liczę, że będzie inaczej, a jest ta sam chryja.

Praca w sprintach prowadzi do wypalenia zawodowego. Dlatego teraz tak dużo programistów tak często zmienia pracę. W poprzedniej firmie ludzie potrafili pracować po 10 lat i więcej, stawki były ok, ale nie najwyższe.
A w scrumowych firmach widzę że rotacja jest ogromna, jak ktoś jest 2 lata to już jest dużo.

#pracait #scrum #pracbaza #programowanie #wypalenie #wypaleniezawodowe #praca

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #617681ab1cf2db000bbe2ffb
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 42
@AnonimoweMirkoWyznania: przecież to co opisałeś to jest jakaś patologia a nie scrum. W scrumie planujecie sobie sprint, np. 2 tygodnie pracy, to deweloperzy ustalają ile tasków (story pointów) się zmieści, więc jeśli jest #!$%@? to po prostu mniej sobie bierzcie do spirntu. A plus jest taki że przez 2 tygodnie sobie spokojnie pracujecie, jak biznes ma kolejne wymagania to nie zawraca wam głowy tylko szykuje wymagania do następnego sprintu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@jaca_66: dlaczego nie zadziała? Próbowaliście? Jak nie to uzasadnij. Jeśli firma się nie chce zgodzić to nie jest agile tylko udaje. Jeśli zespół dostarcza to nie powinni się #!$%@?ć w organizacje. Jeśli oni chcą żeby team zapieprzał cały czas i nie mają alternatywy to niech sobie szukają frajerów. Koniec końców to oni zostaną z rozwalonym, polatanym produktem do którego się nikt nie przyznaje bo robiło nad nim kilkanaście /kilkadziesiąt osob. Programista
@AnonimoweMirkoWyznania: Przecież w każdej metodyce zwinnej to zespół wycenia taski. Jak jest za dużo story pointów, to się zmienia ilość na sprint.

Już pomijając, że estymacje w wytwarzaniu oprogramowania to przeżytek i działa dobrze tylko w przypadku powtarzalnych aplikacji typu "mniej elastyczny excel".
@winstonyczerwonesetki: odwieczny problem estymacji: czasowa przeszła w storypointy, które i tak jakoś trzeba w czasie zmieścić. No i weź oszacuj problem co do którego musisz zrobić research zeby znać jego trudność.

Ot rozwiązaniem jest to co tu inni pisali, czyli dobry team, który widzi obłożenie niektórych członków i reguluje estymaty albo ilość SP.