✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#korpo kołchoźnicy lubicie swoją pracę? Pracowałem w różnych korpo przez wiele lat i za każdym razem po jakimś czasie przychodziło wypalenie i #depresja. Rzeczy stają się powtarzalne, dużo stesu, non stop deadline'y, kopiuj-wklej... ja wiem, że za tymi rzeczami są poważne biznesy ale te wszystkie prace w polskich SSC/BPO wyglądają podobnie. Jedyna różnica to taka, że im wyżej tym większy burdel trzeba ogarniać i masz więcej na głowie.
#korpo kołchoźnicy lubicie swoją pracę? Pracowałem w różnych korpo przez wiele lat i za każdym razem po jakimś czasie przychodziło wypalenie i #depresja. Rzeczy stają się powtarzalne, dużo stesu, non stop deadline'y, kopiuj-wklej... ja wiem, że za tymi rzeczami są poważne biznesy ale te wszystkie prace w polskich SSC/BPO wyglądają podobnie. Jedyna różnica to taka, że im wyżej tym większy burdel trzeba ogarniać i masz więcej na głowie.
Nie mam absolutnie sily, by patrzec w ten komputer, w nocy nie moge spac, a do tego doszly jakies nerwowe tiki - np. mam problem z przelykaniem jedzenia. Moja produktywnosc szoruje po dnie, w zasadzie czekam, az w koncu ktos odezwie sie i powie - panie Makamele, musimy sie rozstac. Ale nic sie takiego nie dzieje, a z
Czasem fakt, że się odzywają rekruterzy, że ktoś może chcieć cię zatrudnić powoduje, że się rozluźniasz w aktualnym miejscu i nie masz takiego ciśnienia już na wszystko.