Wpis z mikrobloga

#silownia #mikrokoksy #suple #suplementy

Czy STORM i SHOCK THERAPY to dalej takie "wymiatacze" jak kiedyś czy zmienili skład?

Pewnie na rynek USA robione ok, ale co do tych na Europę to coś mi się obiło, że inne, wersje słabsze robią albo że ogólnie STORM i SHOCK "osłabły".

Miał ktoś do czynienia ostatnimi czasy?
  • 6
  • Odpowiedz
@picofrico: Storma brałem jako pierwszy stack, coś tam lepiej było, ale nie klepało. Shock o smaku winogron z trudem testowałem na paru treningach - samo wypicie to hardkor, zero pobudzenia, a nawet zmulenie. Widziałem więcej takich opinii o Shocku, dlatego nie daję temu drugiej szansy.
  • Odpowiedz
@doopchuck: Z 3-4 lata temu jak byłem mocno w temacie jakoś powszechnie było wiadomo, że europejski to już szit, ale że "hamerykański" jeszcze się trzyma, nie pamiętam czy ktoś porównywawał składy czy jak. Podobnie było z Animalpakiem - ich był "koksiarski" nasz normalny.
  • Odpowiedz
@picofrico: Ja mam puszkę amerykańskiego, ale to nie chodziło o to, że oni tak chcą, tylko o to, że były jakieś zakazane w europie substancje. Pewnie nie bez powodu. :D Dlatego w stanach też mogli ich zakazać z czasem. I tak sobie kupię, to zdam relację, czy działa jak kiedyś. Jakbyś znalazł ten temat co porównują, to byśmy mogli porównać teraz.
  • Odpowiedz
@picofrico: trzy dni temu kupiłem puszkę storma akurat i z tego co narazie mogę powiedzieć to daje kopa, ale więcej bedę mógł powiedzieć tak chociaż za tydzień ; )
  • Odpowiedz