Wpis z mikrobloga

Wyobraźcie sobie, aby w niedzielę pracownik za darmo np. brał auto i jechał na fabrykę posprzątać coś? Wyobraźcie sobie aby np. stomatolog w niedzielę komuś za darmo zrobił higienizację zębów? No raczej dziwne. Jednak w mojej pracy, są programiści a dokładnie dwóch gości, co nie mają rodziny, dzieci, nie mają się chyba czym zająć. Dzisiaj jest niedziela i jeden zrobił review paru osobom w pracy, a drugi programuje od wczoraj i dzisiaj wrzucił PR. Ja #!$%@?, z kim ja muszę robić. Jakim trzeba być zjebem by w weekend pracować jak nie mamy nadgodzin ani nic... Ta sytuacja powtarza się już w drugiej firmie. Java Developerzy na dorobku xd

#pracbaza #programowanie #korposwiat #pracait
  • 122
@laphroig: tylko imho trochę późno się zorientowałeś jak jest. Z tego co piszesz masz circa 30 lat, niedługo rodzina i teraz będziesz musiał inwestować czas i siły by wyrwać się z webdevu. Ja mam 25 lat, pracuję gdzieś od 3 lat i już kombinuję jak się wydostać z tego bagienka.
@jaca_66: Matko jaki Ty masz z tym problem. Co jakiś czas w twoich wpisach pojawia się ten motyw. Robią za darmo nadgodziny bo lubią albo nie mają nic innego do roboty, albo zbierają doświadczenie... - ich sprawa. Jakby w normalnych godzinach robili 10 razy tyle co Ty to też byś uważał, że z nimi jest coś nie tak i że powinni zwolnić bo kto tak szybko pracuje i że to Cię
Tylko na razie ich sprawa,a jutro szefostwo bedzie tego wymagac od kazdego...


@vegetassj1: Na tej samej zasadzie w wolnym czasie nie powinni się uczyć nowych rzeczy, bo szefostwo będzie wymagało tej wiedzy od innych. I na tej samej zasadzie nie powinni pracować szybciej niż inni bo szefostwo będzie tego wymagać od innych.

No ale generalnie tak jest. I to jest normalne, nazywa się to konkurencją i większość nie krzyczy że to
Praca za darmo= wyzysk

Po prostu


@vegetassj1: Nie odniosłeś się do żadnego argumentu dając kolejny, który raz że nie jest prawdziwy a dwa nie ma zastosowania w tej sytuacji.
Po pierwsze, jak ktoś robi coś charytatywnie czyli za darmo to też jest to dla Ciebie wyzysk?
Po pierwsze i pół, nie pracują za darmo, co najwyżej po mniejszej stawce / h.
Po drugie nie wiesz, z jakich powodów Ci ludzie tak
@63274682374
Jezeli mam umowe o prace czy inna konkretna umowe z danym podniotem,ze pracuje w danych godzinach i dostaje tyle i tyle,a za kazdy dodatkowy czas jest kasa i z tej kasy rezygnuje to jest to wyzysk. I to tym zlym nie jest pracodawca,a pracownik.
Darmowe nadgodziny nie maja nic wspolnego z dzialalnoscia w wolontariacie

Ludzie tak robia z roznych wzgledow,ale na pewno nie z milosci do pracy czy obecnego szefa.
Ludzie tak robia z roznych wzgledow,ale na pewno nie z milosci do pracy czy obecnego szefa.


@vegetassj1: Na pewno, na pewno... pasja, mówi to słowo coś Panu, Panie Ferdku.

Nadal nie odnosisz się do wszystkich argumentów. Pisząc dalej o wyzysku w sposób sprzeczny z jego definicją. Gdy pracownik się na coś takiego zgadza, mając wybór, to to już nie jest wyzysk. Co więcej ma to bardzo dużo wspólnego z wolontariatem. Jedyna