Wpis z mikrobloga

@Davidozz: Też jako dowód anegdotyczny mogę podać siebie. 180cm wzrostu, 95kg wagi, a choruję raz na rok a przebieg nigdy nie jest ciężki. Ostatnio zaraziłem się na początku listopada, to jak na pierwszy dzień miałem gorączkę, dreszcze i bóle głowy, to na kolejny dzień i dalej przechodziłem jak zwykłą sezonówkę, zero problemów z oddychaniem, tylko kaszel, katar i zatkane zatoki. A taki wieloryb jak złapie przeziębienie to ledwo przeżyje. ( ͡