Wpis z mikrobloga

Jak to jest, że katole nie potrafią uszanować cudzego zdania. Jak w ogóle im przemówić do rozumu, żeby zrozumieli co się do nich mówi?

Tyle lat już nie chodzę do kościoła, a za każdym razem kiedy wracam do rodziców jest darcie się, żeby iść do magów odprawiać gusła. Krzyki i szantaże, że "nie tak cię wychowaliśmy" lub "zaraz coś sobie zrobię". Zero zrozumienia tylko wyparcie, wrzeszczenie i rozkazy. Taki właśnie mam obraz katolstwa, krzykliwy i konfliktowy twór narzucający się wszystkim wokół. Zero zrozumienia tylko ekspansja pokroju tej muzułmańskiej dziczy.

#bekazkatoli #zalesie
  • 120
@celulozy: akurat tonowanie wrzasków przez śmiech zadziałało wybornie. Wystarczyło powiedzieć, że krzyczą, a za chwilę będą sobie śpiewać donośnie kolędy w kościółku, co wprowadziło lekkie zawahanie i chwilę konsternacji. Takie ćwiczenia myślowe chyba jeszcze nikomu nie zaszkodziły. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@zenek-stefan1: to, że się z fanatykami obcuje, nie znaczy, że należy się zniżać do ich poziomu. Niszczenie świątyń i miejsc kultu to również domena katolicyzmu.
@DexterFromLab: poszczególne idee to cechy konkretnych ludzi, którzy nimi epatowali i historia jaką chrześcijaństwo chciało sobie napisać. Będąc tak ekspansywną religią nie było mowy o podważaniu zdania kościoła, chociażby względem aktów wobec pogan lub innych ludów nowego świata, bo uznano by to za herezję, a z takimi wiadomo co się czyni. Całe szczęście żyjemy w czasach, gdzie informacja obiega świat w mgnieniu oka, a religie stają się bezsilne bez bezpośredniego nacisku
Jak to jest, że katole nie potrafią uszanować cudzego zdania.


@mojemirabelki: tak się dzieje zawsze, kiedy interlokutor jest absolutnie przekonany, że ma rację.

Jak w ogóle im przemówić do rozumu, żeby zrozumieli co się do nich mówi?


Musisz rozróżnić intencję od prawdy. Większość ludzi ma w dupie prawdę, prawda interesuje ich tylko, jeśli wspiera ich intencje. Jeśli nie wspiera, to będą udawać, że taka prawda nie istnieje.

Na przykładzie katolicyzmu: w