Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mamy u siebie w dziale nowego pracownika, który nie ma za bardzo kwalifikacji, ale z braku lepszych kandydatów i potrzebę załatania dziury w kadrze, został zatrudniony z myślą, że w ciągu kilku miesięcy się przyuczy. Problem jest taki, że on nie uznaje nauki własnej, mimo że jeszcze naprawdę daleko mu do osoby ogarniającej temat.

W ciągu 8h w biurze robi z nami zadania, które mu zlecamy (czyli bardziej praktyka), ale po wybiciu 16ej ucieka i nie kryje się z tym, że nie interesuje się tematem w wolnym czasie. Niby spoko, bo za tyle mu płacą na etacie, ale gość dostaje wypłatę niewiele mniejszą od regularnego pracownika, a w ogóle nie czuje potrzeby uczenia się w ramach pracy własnej. Kiedy jest w biurze, wykonuje dla nas zadania pilne, przy których potrzebujemy pomocy i przy których ma się wdrażać, ale nawet jeśli ma luźniejszy czas, to widzę, że go nie organizuje na naukę teorii, przegląd wytycznych dla naszej branży itp. Dla nas wszystkich jest to naturalne, że na początku kariery poświęcało się wieczory na doczytywanie, żeby móc się sprawdzać coraz lepiej w swojej pracy i zostać pełnoprawnym specjalistą, który ma prawo dyktować warunki.

Zbliża mu się rozmowa po okresie próbnym, przed którą szef chce od nas feedback i zastanawiamy się, czy mu to zgłaszać. Jak myślicie? Czy człowiek na tym etapie kariery powinien się wykazywać większym zaangażowaniem i douczać po godzinach, czy etat to etat i po 8h zamykam komputer?

#pracbaza #praca #korposwiat #korpo

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61ed2441f7bdff000a93291e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 175
  • Odpowiedz
@Kazadum: A programowanie to i tak najbardziej wymagająca dziedzina z punktu widzenia konieczności poszerzania wiedzy (pomijam nisze typu cybersec), więc rozumiem, że z IT też nie masz zbyt wiele wspólnego, nie?
  • Odpowiedz
@pomywacz: xDDD co Ty gosciu w ogole pier**lisz. Kazda ogarnieta osoba wie ze trzeba sie doszkalac po pracy. Bo kazda ogarnieta praca wymaga doskonalenia umiejetnosci. Ksiegowa musi ogarnac nowe podatki , lekarz jezdzi na sympozja, prawnik uczy sie nowych przepisow itp itd.
Chyba ze Twoja robota to robienie na maszynie 8h w zakladzie na czterobrygadowce.
  • Odpowiedz
Jeśli go zatrudnili na to stanowisko to znaczy ze posiada niezbędna wiedzie i kompetencje. A to ze wam płacą niewiele więc, to znaczy ze tyle ta wasza wiedza i zarywanie wieczorów jest warte.


@szklarskaporeba: to ze go zatrudnili wcale nie oznacza, ze posiada kompetencje. zreszta z wpisu wynika, ze dopiero jest przycuczany, prawie nic nie potrafi na razie.
  • Odpowiedz
@Kazadum XD? Chyba sobie żartujesz, ja poza godzinami pracy w IT nic ale to absolutnie nic związanego z IT nie robię i ciągle zmieniam pracę na coraz lepiej płatną, po prostu "uczę" się w czasie pracy, polecam taki styl ( ͡º ͜ʖ͡º) po godzinach to jest czas na życie #!$%@?... Co za ludzie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@szklarskaporeba, @pomywacz:
Jeżeli szef jest ogarnięty a winne sytuacji są HRy, które nie chciały mu stworzyć na szybko juniorskiego stanowiska tylko zaproponowały zatrudnienie w widełkach stanowiska regularnego pracownika to prawdopodobnie pracownik na przyuczeniu dostał umowę terminową i ustne uzgodnienie o warunkach przedłużenia umowy.

W takiej sytuacji za kilka miesięcy po prostu umowa nie zostanie mu przedłużona a OP nie musi o wszystkim wiedzieć :)
  • Odpowiedz
Ktokolwiek z it by wylecial z rynku po max 4 latach jesli by nie siedzial w chacie i nie robil czegos


@Kazadum: Odkąd zacząłem pracować zawodowo nie robię nic w domu związanego z programowaniem. Moja kariera rozwija się tak samo a czasami nawet lepiej niż moich znajomych, którzy po pracy dłubią własne projekty.

Od nauki i rozwoju jest praca, a nie czas wolny.
  • Odpowiedz