Wpis z mikrobloga

Niektórzy twierdzą że PM nie musi być techniczny, bo on jest od zarządzania pracą, więc liczą się miękkie umiejętności a techniczne są nieistotne. Czaicie co by było jakby to samo przenieść np. na budowlankę? Zrobić takiego Oskarka brygadzistą na budowie?

"Jak to płyta fundamentowa musi schnąć dwa tygodnie? A jak ci dorzucę kilku ludzi to wyschniecie ją do wtorku?"

"Betoniarka się #!$%@?ła? To nawet lepiej, powinniśmy rezygnować z narzędzi third-party, weź dwóch praktykantów i poskładajcie nową in-house"

"Nie potrzebujesz uprzęży, musisz być bardziej agile"

"Po co te rury w kuchni? Klient chce wodę bezprzewodowo, wiem że się da bo czytałem o tym na jednym blogu"

"Wiem, że nie dowieźli zbrojenia, ale piętro musi być dokończone w tym sprincie, wylejcie beton normalnie a zbrojenie doda się w refaktorze w przyszłym kwartale"

"Mieliśmy już robić odbiór, ale przyszedł change request, na ile wyestymujecie dobudowanie piwnicy i przesunięcie klatki schodowej o 15 metrów w lewo? UX mówi że dla nich to nie problem poprawić plany, więc mam rozumieć że uwiniecie się do końca miesiąca?

"Biznes uznał że dźwigowy z uprawnieniami jest za drogi, za te same pieniądze zatrudniliśmy do zespołu 6 praktykantów"

"Do wykonania fundamentów zatrudniliśmy kontraktora, wy róbcie ściany a oni fundamenty zrobią u siebie na budowie w Bengaluru a potem się zintegruje"

Oprócz tego codzienne daily gdzie pyta każdego z osobna co robił wczoraj, co będzie robił dzisiaj i czy coś go nie blokuje na którym 56-letni Zbyszek mówi że wczoraj nosił cegły, dzisiaj będzie nosił cegły, a blokuje go czasem Rychu bo leży #!$%@?, potem kawka i krótki wpis na Muratorze o nowych trendach w budownictwie

#programowanie #programista15k #budownictwo #budujzwykopem
  • 115
Niektórzy twierdzą że PM nie musi być techniczny, bo on jest od zarządzania pracą, więc liczą się miękkie umiejętności a techniczne są nieistotne


@mag_zbc: Bo IT w Polsce jest 100 lat za murzynami. W Stanach nie ma "Project Managerów", jest Engineering Manager, który jest techniczny (bo żeby zostać EM musisz wcześniej być minimum Senior Engineer) i zarządza zespołem, oraz Product Manager, który nie musi być techniczny, i odpowiada za rozwój produktu
  • 28
@mag_zbc ale tak często jest. Jak w firmie mieliśmy nowego PM to próbował zaoszczędzić na transporcie robiąc przedmontaż w zakładzie który uniemożliwiał transport zwykłą naczepą. Robił ogólnie masę zamieszania, ale się później wyrobił, jak już poznał specyfikę.

Na PMów idą często handlowcy, czasami inżynierowie procesu/planowania. W mojej karierze nie spotkałem nigdy nikogo kto był PM po konstrukcji czy technologii.
@yhbgrobdoivbvwamsv:

Bo IT w Polsce jest 100 lat za murzynami. W Stanach nie ma "Project Managerów", jest Engineering Manager, który jest techniczny (bo żeby zostać EM musisz wcześniej być minimum Senior Engineer) i zarządza zespołem, oraz Product Manager, który nie musi być techniczny, i odpowiada za rozwój produktu (kontaktuje się z klientami, decyduje jakie ficzery rozwijać w pierwszej kolejności itp.)


Tego typu zadania to raczej Product Owner.
@makrel_gieldowy: zgadzam sie, ze to bardziej psuje do PO.

A tak w ogole to wszystko zalezy od kontekstu. Po pierwsze zalezy co firma buduje. Załóżmy, ze buduje jakis soft. Sa firmy, ktore zaopatrują korpo w skomplikowane systemy, robią wdrożenia, etc i w takich wypadkach PM-i maja sens. Nawet Ci mniej techniczni, bo po drugiej stronie zwykle sa tak samo mało techniczni :) Sa firmy stricte produktowe budujące SaaS-owe rozwiazanie i wtedy