Wpis z mikrobloga

Tydzień temu ludzie się śmiali przy wspominaniu o stopach procentowych na poziomie 9-10%. Oglądając standup Glapy myśle, że jednak to chyba osiągalny poziom.

Jak uważacie? Bardzo mądrze powiedział, że obecne stopy i tak są niskie, a ruch 100pb wcale nie był ruchem wyprzedzającym jak to chcą sobie tłumaczyć naganiacze, tylko wynikającym z analizy danych.

#nieruchomosci #kredythipoteczny
  • 7
  • Odpowiedz
@studentskyyy: naganiacze zawsze sobie będą tłumaczyć fakty pod swoją narrację, prawdą jest to, że na obecnym poziomie się nie zatrzymamy, a z miniratki robi się maxiratka
  • Odpowiedz
@studentskyyy: Budujące było zdanie wypowiedziane w trakcie standupu, że realna stopa procentowa wciąż jest ujemna. Jestem padawanem WKP Investments, ale przewiduję stopy ca. 12% i powolna obniżka od 3 kw 2023. Przy okazji chciałbym podziękować naszemu Jastrzębiowi i RPP za zacieśnianie polityki monetarnej :)
  • Odpowiedz
@studentskyyy: myślę że przy tym tempi wzrostu stóp do wakacji możemy być w okolicach 6,5 a maksymalnie zatrzymamy się gdzieś w okolicach 7-7,25 bo prognozowany jest wtedy delikatny spadek inflacji. A tak naprawde przy obecnej sytuacji za naszą wschodnią granicą bez wiedzy kiedy to się skończy, trudno cokolwiek wyrokować.
  • Odpowiedz
@studentskyyy a ja sądzę, że to zmiana psychologiczna - taktyka glapy ( ͡º ͜ʖ͡º) inflacja to gra psychiczną. Skoro powiedział, że stopy nigdy nie wzrosną to ludzie byli pewni, że nie wzrosną. Skoro powiedział, że max 4% to ludzie przekalkulowali, że to jest jeszcze w miarę. Niestety nadal było przeświadczenie, że jakos to będzie a ja uważam, że glapa zagrał va bank w stylu - limitu stop
  • Odpowiedz
@studentskyyy: jak były 0,1% to taki kilkuletni (3-4 lata) widziałem na poziomie 5% - teraz #!$%@? widzę, że naprawdę te 10% może być, ale to już będzie miało poważne konsekwencje dla gospodarki, nie tylko szarych hipotecznych ;d
  • Odpowiedz