Aktywne Wpisy
gzymspiwniczny +19
Byłem na ruchaniu u prostytutki. Ciężko to nazwać w sumie ruchaniem, ogólnie żałuję i odradzam bo można się poczuć jescze gorzej.
1. Znalazłem namiary poprzez www i potem smsami ustaliłem termin
2. Panna z miasta obok bo strach, że gdzieś potem mnie zobaczy z matką na zakupach itp.
3. Przyszedłem, prysznic, herbata bo widziala że zmarzłem
4. Zapytała co chcę, chciałem od tyłu.
Ogólnie jakoś się trzymałem do tego momentu, stres był
1. Znalazłem namiary poprzez www i potem smsami ustaliłem termin
2. Panna z miasta obok bo strach, że gdzieś potem mnie zobaczy z matką na zakupach itp.
3. Przyszedłem, prysznic, herbata bo widziala że zmarzłem
4. Zapytała co chcę, chciałem od tyłu.
Ogólnie jakoś się trzymałem do tego momentu, stres był
wieprzowina +39
Zazdroszczę ludziom, którym nie przeszkadza marnowanie 9-10h dziennie na pracę (doliczam dojazdy plus ogarnięcie się do niej i zakładam optymistyczny wariant bez nadgodzin). Sen i obowiązki - zostaje 4-6h dla siebie w zależności od dnia, i to nie mając dzieci. Z dziećmi to jest dla mnie czysta abstrakcja, nie wiem jak ci ludzie funkcjonują przy tak małej ilości czasu, którą mogą poświęcić sobie i swoim zainteresowaniom. Ach, no i jeszcze trzeba wcisnąć
Odkąd pamiętam to zbyt mocno analizuję różne sytuacje. Wszystko zakładam negatywnie i szukam czy ktoś aby na pewno nie znalazł na mnie haków bądź ich mi nie podstawił. Pech jednak chciał, że moje zachowanie i podejście do życia, pozwoliło mi znaleźć w pracy kombinatorów. Ich działanie wpływa na moją pracę oraz wyniki innych. Nie chcę udawać, że problem nie istnieje, nienawidzę być oszukiwany. Z drugiej strony obawiam się, że Ci ludzie mogą zacząć mi robić smród w środowisku bądź w innych firmach. Zaczynam zbyt mocno myśleć czemu tak postępują, co jest przyczyną oraz czy moje działania mogą zaszkodzić ich rodzinom, czy mają kredyty...
Ktoś powiedział mi, że powinienem przestać stale analizować, a następnie nakręcać, gdyż to powoduje niechęć oraz lęk do wykonywania różnych rzeczy. Osobiście to już nie wiem co powinienem robić. Pewny jestem tylko jednego: cokolwiek wykonam, będę następnie siedział w kącie własnego pokoju i zastanawiał się nad stanem przeszłym i żalił się do samego siebie, że mogłem zrobić coś innego. Mój mózg jest wtedy dosłownie sparaliżowany.
Takie zachowanie po prostu nie daje mi wewnętrznego spokoju oraz snu. Staram się uciec od tego toksycznego środowiska i myślę o zmianie pracy, lecz obawiam się, że mogę trafić gorzej.
Ze śmiesznych sytuacji powiem tylko, że jak grałem w Cyberpunk 2077 jako corpo guy to prawie z nerwów zjadłem klawiaturę przy prologu. Dosłowne gniazdo żmij i istne Déjà vu za wyjątkiem trupów XD.
#psycholog #problem #korpo #korposwiat #pracbaza #praca #januszex #zalesie #zaburzenialekowe #psychiatra #relacje #psychoterapeuta #pomoc
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62608086763595a51fa95ae2
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
Komentarz usunięty przez moderatora