Aktywne Wpisy
wykopowa_ona +158
Skończyłam filologię polską.
Ale miałam świadomość, że to gówno. Zaczęłam się więc dokształcać. W IT.
I na ten moment pracuję w branży. Nie zarabiam kokosów (8k netto), ale mam luźne godziny pracy, home office, no i mieszkam we wsi pod miastem powiatowym. Ogólnie więc miodzio.
Ale jestem już zmęczona spotkaniami z moim ojcem, który uważa, że dostaję kasę za nic.
Nie dociera do niego, że po nocach (jak 3 dzieci spało) uczyłam
Ale miałam świadomość, że to gówno. Zaczęłam się więc dokształcać. W IT.
I na ten moment pracuję w branży. Nie zarabiam kokosów (8k netto), ale mam luźne godziny pracy, home office, no i mieszkam we wsi pod miastem powiatowym. Ogólnie więc miodzio.
Ale jestem już zmęczona spotkaniami z moim ojcem, który uważa, że dostaję kasę za nic.
Nie dociera do niego, że po nocach (jak 3 dzieci spało) uczyłam
speed_i +4
Gdyby nic Cię nie ograniczało, to w którym z tych krajów najbardziej chciał(a)byś mieszkać?
Gdyby nic Cię nie ograniczało, to w którym z tych krajów najbardziej chciał(a)byś mieszkać?
- Francja 3.1% (81)
- USA 17.5% (454)
- Włochy 22.1% (573)
- Polska 14.4% (374)
- Chiny 1.1% (29)
- Japonia 14.0% (363)
- Niemcy 5.2% (135)
- Egipt 0.9% (23)
- Tajlandia 10.3% (266)
- Islandia 11.4% (296)
Spoko, nic do was nie mam ludzie z IT i rozumiem to, że człowiek się uczył, wyspecjalizował i zasługuje na takie wynagrodzenie, bo ma dobrze wycenione kompetencje, ale zrozumcie w końcu ludzie z IT, że wasze zarobki włożyły was w klosz oderwania od rzeczywistości i nie macie pojęcia jak ludzie tu żyją.
Sam mam specjalistyczną pracę umysłową, podejrzewam, że porównywalnie trudną, inżynierska, wymagająca analizy i planowania, ale działam w innej branży, więc zarobki są fatalne. Z tak wyeksploatowanym stresem i praca umysłem nie jestem w stanie się już przebranżowić. Poza tym człowiek po latach nauki czegoś konkretnego, specjalizowania się w danej branży, gdzie okazuje się na końcu, że wybór był #!$%@? ma traumę i opory, żeby brać się za kolejne przedsięwzięcie, które pochłonie mu następne lata i nie da żadnej gwarancji powodzenia na końcu.
Poza tym chodzi o to, że w cywilizowanym kraju sprzątaczkę stać na godne życie i odłożyć troszkę grosza z wypłaty.
Tutaj prawie cała populacja spoza IT NIE MA SZANS na to, żeby godnie żyć w obecnych realiach i wszyscy ledwo utrzymują się ze swoich pensji.
Zastanówcie się czasem, czy wasza sytuacja rzeczywiście ma przełożenie na całą populację.
#programowanie #programista15k #polska #pracbaza #przegryw #zarobki #korposwiat
Komentarz usunięty przez moderatora
Wbrew pozorom - to nie takie proste, zawsze jest "większy rekin". Będziesz tym programistą 15k to będą cię wkurzały zarobki menadżerów, czy dyrektorów spółek państwowych, lekarzy z dodatkami 50k za pół
Komentarz usunięty przez autora
@Ynfluencer: #!$%@? jakbym czytal o swoich #!$%@? kolegach, ktorzy zostali informatykami i mysla, ze wszystko w tym kraju jest zajebiscie bo oni akurat maja dobra robote, #!$%@? z tym, ze kazdy praktycznie zre gruz, wazne, ze im dobrze
Miałem się rozpisać jak mało mnie obchodzą zarobki robaków i dlaczego ale w sumie wali mnie to. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pensja w dolarach to w sumie jedyna w miarę sprawiedliwa część mojej mimo wszystkiego mizernej egzystencji. Traktuję to jak odszkodowanie.
Sam dobrze wiem, że nie uczyłem się zdecydowanie więcej od ludzi z innych specjalizacji, a mogłem dojść do dużych zarobków. Predyspozycje genetyczne i środowiskowe nie upoważniają do traktowania innych z góry. Niestety tak jak wszędzie, pieniądz rządzi światem.